Łysiczka lancetowata to bardzo ciekawy grzybek rosnący także na polskich łąkach. Szukać ich należy właśnie na łąkach, mokrych, niskich, z charakterystycznymi "jeżykami" traw. Podobno dobre są łąki przy lasach iglastych, co zdaje się potwierdzać, a także pastwiska/byłe pastwiska są super, bo te Panie lubią rosnąć w gównie (pojebane te grzyby). Łysiczka posiada w swoim składzie psylocybinę, psylocynę i inne elementy do rozwoju Twojej głowy. Efekty ciężko opisać, zależnie od dawki, a co do dawki to moim zdaniem pierwszy raz 15-20 sztuk suszonych. Nie radzę brać po ponad 100 niedoświadczonym, bo zmiecie. Cypiski zaczynają działać od 8 minut do około 1 godziny w zależności od dawki i innych czynników. Jeśli chodzi o efekty to początkowo jest to poprostu inne odczuwanie przestrzeni, potem świat zaczyna oddychać, no a potem to się dzieje magia. Z efektów że tak powiem intermózgowych - szersza perspektywa, myślenie abstrakcyjne, wyobraźnia na poziomie nieosiągalnym na trzeźwo, może także dojść do rozpadu ego (inaczej śmierci ego), czyli stanu gdzie Twoje ego czyli "Ty" umiera i zostaje cała reszta. Za pomocą psylocybiny powstają nowe połączenia pomiędzy neuronami, łączą się strefy które normalnie nie są połączone, taki super mózg, ale też super chaos ;) Pora dobra, deszczowa, więc wyruszaj! Na kolana i szukaj <3