Calico Jack – Charyzmatyczny bawidamek ze Złotego Wieku Piractwa [wersja poprawiona]

35
Calico Jack – Charyzmatyczny bawidamek ze Złotego Wieku Piractwa [wersja poprawiona]
Dzidki, zapewne co najmniej części z Was obiło się o uszy miano jednego ze sławniejszych piratów ze Złotego Wieku Piractwa przypadającego na lata 1650-1730. Szczególnie znany jest ze swojego miłosnego trójkąta z dwoma owianymi złą sławą piratkami – Anne Bonny i Mary Read. Co ciekawe, był podobno także inspiracją do stworzenia postaci Jacka Sparrowa z serii filmów „Piraci z Karaibów” ze względu na swoją charyzmatyczną, aczkolwiek zawadiacką naturę, nieposkromione zamiłowanie do alkoholu i niemałego pecha, z którego objęć jakimś cudem wyślizgiwał się przez pewien czas. Do tego był strasznym bawidamkiem. Jego postać pojawiała się również w wielu filmach, grze Assasins Creed oraz anime One Piece. To niezwykle ciekawy piracki kapitan, którego ksywka „Calico Jack” wzięła się z jego zamiłowania do bawełnianych ubrań perkalowych (tutaj warto podkreślić, że Jack jest zdrobnieniem od imienia John). Stacjonował on głównie na Kubie oraz Bahamach, gdzie mieściła się Piracka Republika. Był również jedną z istotniejszych postaci na Nassau, a także następcą Charlesa Vane’a, którego przez jakiś czas ścigał sam Czarnobrody. Ale od początku.
Calico Jack – Charyzmatyczny bawidamek ze Złotego Wieku Piractwa [wersja poprawiona]
John Rackham, czyli Calico Jack – Wczesne lata pirackiej kariery

John Rackham urodził się 26 grudnia 1682 roku w Wielkiej Brytanii, jednak miejscowość jego narodzin nie jest znana. Pierwsze dokładniejsze wzmianki pojawiają się dopiero w 1718 roku, kiedy pełnił rolę kwatermistrza okrętu „Ranger” należącego do kapitana Charlesa Vane’a i rabując statki na Karaibach oraz wschodnim wybrzeżu Ameryki Północnej. Już od wtedy dokumentowane były jego akty piractwa i nie jest znana jego przeszłość sprzed służby na pokładzie statku Vane’a. Niektórzy podejrzewają, że mógł być piratem już od młodych lat pełniąc mało znaczące funkcje na okrętach morskich rabusiów. Już wtedy wraz ze swoim kapitanem stacjonował na Nassau (wyspa New Providence, Bahamy), które było pełnoprawną piracką republiką już od 1713 roku. Założycielami Republiki Piratów na Nassau byli Benjamin Hornigold, Henry Jennings, Edward Teach (znany jako Czarnobrody) oraz Charles Vane, któremu właśnie służył Calico Jack. Warto wspomnieć, że rok 1718, z którego pochodzi pierwsza oficjalna wzmianka o Johnie Rackhamie jest również tym samym, w którym Nassau przestaje funkcjonować jako Republika Piratów za sprawą gubernatora Woodesa Rogersa.

Początkowo Calico Jack był członkiem załogi pod dowództwem Charlesa Vane’a i uczestniczył w obrabowaniu kilku statków poza Nowym Jorkiem. W sierpniu 1718 roku Vane odmówił przyjęcia królewskiego ułaskawienia na Bahamach i wystrzelił ze swoich armat w statek gubernatora Woodesa Rogersa, gdy on i Jack Rackham uciekli z portu i dotarli na otwarte morze. Charles Vane był znany jako okrutny kapitan piratów, który wymierzał kary, takie jak przeciąganie pod kilem i spotkał się z oskarżeniami o niesprawiedliwy podział łupów między swoją załogę.
Calico Jack – Charyzmatyczny bawidamek ze Złotego Wieku Piractwa [wersja poprawiona]
Wracając natknęli się na dobrze uzbrojoną francuską fregatę w Przejściu Nawietrznym między Kubą a Hispaniolą, która była aż dwukrotnie większa od „Rangera”. Ujrzawszy piratów, okręt nieprzyjaciela ruszył za nimi w pościg, co sprawiło, że Charles Vane wydał rozkaz odwrotu. I to właśnie tutaj po raz pierwszy zabłysnął Jack Rackham, który zakwestionował rozkaz kapitana i zaproponował walkę z okrętem wroga podając za powód potencjalne bogactwa, które mogły znajdować się na jego pokładzie, a także możliwość pozyskania aż dwukrotnie większego, wytrzymalszego i lepiej wyposażonego statku, który dałby im przewagę na morzu podczas przyszłych rabunków. Kapitan Vane zalecał ostrożność i podkreślił, że jego decyzja jest niepodważalna pomimo uzyskania małej ilości głosów za swoim rozwiązaniem (tylko 15 z 91,  pozostałe 76 było za propozycją Calico Jacka). Ze względu na decyzję kapitana, załoga była zmuszona uciec przed okrętem wojennym i się schować.

Podobno kolejnego dnia odbyło się głosowanie, które doprowadziło do odwołania Vane’a ze stanowiska kapitana, a sam pirat został okrzyknięty tchórzem. Na nowego został wybrany Calico Jack, niezwykle charyzmatyczny pirat, który od dawna miał wielu zwolenników i cieszył się uznaniem załogi Charlesa Vane’a, nawet będąc tylko kwatermistrzem (wzmianka o demokracji wśród piratów znajduje się w jednym podrozdziale dzidki o Złotym Wieku Piractwa). W akcie dobroci kapitan Jack Rackham podarował Charlesowi Vane’owi i jego 15 zwolennikom jeden z mniejszych statków floty, a także zaopatrzył w przyzwoitą ilość amunicji oraz innych dóbr, które miały umożliwić przetrwanie na morzu przez jakiś czas w przypadku braku szczęścia podczas napaści na inne okręty. Ten akt spowodował nie tylko to, że został w pokojowych stosunkach z byłym kapitanem „Rangera”, ale również wzrósł szacunek do jego osoby wśród członków załogi. Podejrzewa się również, że nie chodziło jedynie o tchórzostwo Vane’a, ale również to, że Calico Jack nie chciał dzielić się alkoholem znajdującym się na pokładzie statku (chociaż to jedynie tylko jedna z legend, która opiewa ogromne pijaństwo Rackhama). Po jakimś czasie statek Charlesa Vane’a rozbił się na bezludnej wyspie, z której po jakimś czasie został uratowany i nieświadomie zabrany do więzienia, po czym powieszony za akty piractwa.
Calico Jack – Charyzmatyczny bawidamek ze Złotego Wieku Piractwa [wersja poprawiona]
Kapitan Calico Jack

Jego kariera jako kapitana pirackiego okrętu była dosyć krótka – niedługo po zostaniu kapitanem zajął się rabunkiem niewielkich okrętów u wybrzeży Nowego Jorku, na Wyspach Podwietrznych, Kanale Jamajskim i Windward Passage. Flaga Jolly Roger Rackhama, używana do ostrzegania ofiar, by poddały się bez oporu przedstawiała białą czaszkę z dwoma skrzyżowanymi kordelasami na czarnym tle, co miało być przeciwieństwem okrucieństwa, jakiego dopuszczał się Charles Vane.
Calico Jack – Charyzmatyczny bawidamek ze Złotego Wieku Piractwa [wersja poprawiona]
Po schwytaniu posiadającego bogaty ładunek jamajskiego statku „Kingston”, Jack uczynił z niego swój okręt flagowy, jednak nazwy nie zmienił. To właśnie na jego pokładzie udał się wraz z załogą do wybrzeży Indii Zachodnich, uprzednio zabierając ze sobą parę większych okrętów z New Providence. Prawdopodobnie było to spowodowane wzmożonym ściganiem pirackich okrętów po rozwiązaniu republiki na Nassau. Jako ciekawostkę należy tutaj dodać, że przezwisko Rackhama brzmiało „Calico Jack” ze względu na jego preferencje do zwykłych, bawełnianych ubrań perkalowych pochodzących z Kalkuty w Indiach, które nosił zamiast jedwabiu i aksamitu preferowanych przez innych pirackich kapitanów.

Niewiele później statek „Kingston” znalazł się na celowniku Port Royal, gdzie oburzeni kupcy wyposażyli łowców nagród, by wyruszyli za pirackim okrętem dowodzonym przez Calico Jacka. Dogonili go w lutym 1719 roku, kiedy „Kingston” wraz z innymi statkami pozyskanymi na New Providence były zakotwiczone na Isla de los Pinõs u wybrzeży Kuby. Kapitan John Rackham i większość jego ludzi byli w tym czasie na lądzie, unikając schwytania, ukrywając się w lesie, ale ich statek wraz ze wszystkimi łupami zostały zabrane przez łowców nagród. Pozostały jedynie okręty z New Providence.
Calico Jack – Charyzmatyczny bawidamek ze Złotego Wieku Piractwa [wersja poprawiona]
Powrót Rackhama na Nassau i królewskie ułaskawienie

Na samo Nassau Calico Jack wrócił dopiero w 1719 roku, gdy ogłoszono ogólną amnestię dla piratów. Chciał on uzyskać królewskie ułaskawienie wydawane przez gubernatora Woodesa Rogersa. Jednak okazało się, że gubernatora nie było na miejscu, gdyż udał się na Bahamy w celu poskromienia piratów dokonujących rabunków na brytyjskich statkach. Po powrocie Rogersa poprosił o królewskie ułaskawienie, twierdząc, że Vane zmusił ich do zostania piratami. Rogers nienawidził Charlesa Vane'a za incydent z armatą, ale postanowił im uwierzyć. Rackham przyjął ułaskawienie brytyjskiego króla i przeniósł się do New Providence, gdzie poznał Irlandkę, Anne Bonny, która była wówczas żoną Jamesa Bonny'ego. Sama Anne spotkała Rackhama w pirackiej przystani na wyspie Providence na Bahamach około maja 1719 roku. Zostali kochankami, gdy Rackham spędzał wolny czas na brzegu. Rackham opisał swoje podejście do kradzieży serca Bonny jako nieróżniące się od jego strategii przechwytywania statku na morzu. Jego czas jako uczciwego obywatela nie trwał jednak długo, gdyż zakochanemu byłemu pirackiemu kapitanowi sodówka uderzyła do głowy i postanowił uciec wraz ze swoją kochanką.
Calico Jack – Charyzmatyczny bawidamek ze Złotego Wieku Piractwa [wersja poprawiona]
Powrót Calico Jacka do piractwa

Anne Bonny uciekła od męża razem z nowym kochankiem i została piratką dołączając do niego w trakcie kradzieży brytyjskiego slupu „William” zakotwiczonego w New Providence w sierpniu 1720, aby uciec i cieszyć się życiem pełnym wolności we dwoje. Od tego momentu Calico Jack powrócił do aktów piractwa. Sam „William” wyposażony był w cztery duże armaty, dwa małe działka obrotowe i mnóstwo amunicji. 5 września gubernator Rogers wydał nakaz aresztowania kapitana Calico Jacka. Rackham i Bonny wraz z załogą liczącą mniej, niż 20 ludzi i ograniczoną liczbą schwytań, byli piratami stosunkowo drobnymi. Nie pozyskiwali żadnych dużych łupów, a niektóre z ich ofiar stanowiły zwykłe łodzie rybackie. Zabierane łupy były zwykle ładunkami, takimi jak tytoń, orzechy kokosowe, papryka i cukier, które sprzedawano handlarzom w pirackich rajach. Przynajmniej Rackham i jego załoga nie mieli reputacji owianej nadmierną przemocą czy złym traktowaniem pojmanych jeńców. Na przykład statek handlowy Madery został zwrócony jego kapitanowi, gdy Calico Jack zgarnął żądany łup. Mieszana załoga piratów dowodzona przez Calico zdołała tymczasowo wymknąć się władzom i splądrowała statki handlowe na wodach wokół Bahamów oraz szeroki łuk szlaków żeglugowych od Bermudów po Hispaniolę.
Calico Jack – Charyzmatyczny bawidamek ze Złotego Wieku Piractwa [wersja poprawiona]
Hulaj dusza, piekła nie ma!

Po jednym schwytaniu kolejnej niewielkiej łodzi, do pirackiej załogi Rackhama dołączyła kolejna kobieta, Mary Read, która była wówczas przebrana za mężczyznę. Zarówno Bonny, jak i Read, przebierały się za marynarzy podczas bitwy i walczyły pistoletami. Załoga Rackhama z pewnością tworzyła niezwykłą bandę renegatów w czasach, gdy kobiety na morzu były prawdziwą rzadkością. Rzeczywiście, wielu kapitanów piratów stworzyło artykuły, które surowo zabraniały kobietom i młodym chłopcom przebywania na pokładzie ich statków (jak chociażby wspomniany przeze mnie w innej dzidce Bartholomew Roberts), aby uniknąć wszelkich sprzeczek o przysługi seksualne lub posądzenia o gwałty. Jak zauważa historyk Jan Rogoziński, w przypadku Bonny i Read piraci tolerowali kobiety, ponieważ były dostępne dla wszystkich z małej załogi Rackhama – a mówiąc prościej: prostytuowały się dla zwiększenia swoich zysków. Tutaj niektórzy historycy wspominają, że sam Calico Jack miał luźne podejście do zabaw łóżkowych, a jego związek z Anne Bonny stał się otwarty, kiedy do załogi dołączyła Mary Read. Zresztą, sama Bonny była podobno otwarta na doświadczenia. Urodziła Rackhamowi syna, ale czuła, że nie nadaje się do macierzyństwa, więc wspólnie podjęli decyzję o porzuceniu potomka na Kubie. Co ciekawe, urodziła jeszcze w swoim życiu siedmioro dzieci – ojcowie nieznani przez liczne kontakty seksualne. Wszystkie porzuciła.
Calico Jack – Charyzmatyczny bawidamek ze Złotego Wieku Piractwa [wersja poprawiona]
Schwytanie Calico Jacka – Koniec pirackiej przygody bawidamka

Pod koniec października lub na początku listopada 1720 roku, gdy Calico Jack zakotwiczył na zachodnim krańcu Jamajki, statek „William” został niespodziewanie zaatakowany przez spory okręt wysłany przez nowego gubernatora wyspy, Sir Nicholasa Lawesa i dowodzony przez Jonathana Barneta. Zakotwiczony u brzegu okręt „William” został zaatakowany przez jamajski okręt patrolujący. John Rackham i reszta załogi ukryli się pod pokładem – najprawdopodobniej wszyscy byli pijani po imprezie z lokalnymi rybakami żółwi i tylko Bonny, Read i jeszcze jeden mężczyzna stawiali opór ludziom Barneta motywując resztę załogi do działania. Kapitan statku przeciął cumę i uciekli przed jamajskim patrolem, jednak szczęście nie dopisywało im długo. Po całonocnym pościgu doszło do wymiany ogania, po czym Barnet dokonał abordażu i pojmał nadal nietrzeźwą załogę Rackhama. Zostali przewiezieni do Spanish Town (wówczas nazywanego St. Jago de la Vega) na Jamajce na proces. Męska część załogi wraz z Calico Jackiem na czele zostali skazani na śmierć. Sam Rackham został osądzony pod czterema zarzutami piractwa, uznany za winnego i powieszony w Port Royal na Jamajce w listopadzie 1720 roku.
Calico Jack – Charyzmatyczny bawidamek ze Złotego Wieku Piractwa [wersja poprawiona]
Dodatkowa literatura dla zainteresowanych:

1. Angus Konstam, „Świat piratów. Historia najgroźniejszych morskich rabusiów”, wyd. Bellona, Warszawa, 2020.
2.http://www.thewayofthepirates.com/famous-pirates/calico-rackham-jack/
3.https://biographics.org/calico-jack-rackham-a-very-poor-pirate-indeed/
4.https://pirates.hegewisch.net/whoscalico.html
5.https://benersonlittle.com/2021/06/18/the-fanciful-mythical-calico-jack-rackham-pirate-flag/
6.https://www.thoughtco.com/biography-of-john-calico-jack-rackham-2136377
7.https://allthatsinteresting.com/calico-jack
8.https://www.worldhistory.org/Calico_Jack/
9.https://www.legendsofamerica.com/ah-jackrackham/
10.https://www.history.co.uk/articles/the-life-of-pirate-calcio-jack-rackham
11.https://sailbook.pl/slynni-piraci-calico-jack-rackham/
12.https://www.crimemuseum.org/crime-library/international-crimes/calico-jack/
13.https://www.thepirateking.com/bios/rackham_calico_jack.htm
14.https://historyofpiracy.weebly.com/calico-jack.html
15.https://whatculture.com/offbeat/10-real-pirates-of-the-caribbean-more-bad-ass-than-jack-sparrow-2
16.https://pl.frwiki.wiki/wiki/Jack_Rackham
17.https://pirates.fandom.com/wiki/Calico_Jack_Rackham
18.https://assassinscreed.fandom.com/wiki/Jack_Rackham
19.https://assassinscreed.fandom.com/pl/wiki/Jack_Rackham
20.https://oproleplaying.fandom.com/wiki/Calico_Jack
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Bartholomew Roberts – Prawdziwy okrutnik ze Złotego Wieku Piractwa

168
Bartholomew Roberts – Prawdziwy okrutnik ze Złotego Wieku Piractwa
Dzidki, jeśli interesujecie się zagadnieniem Złotego Wieku Piractwa, zapewne nie jest Wam obca postać Bartholomewa Robertsa, znanego również jako Black Bart czy Bart Roberts. Był on nie tylko jednym z najokrutniejszych piratów w Złotym wieku Piractwa (od ok. 1650-1730), ale również mędrcem. Dysponował taką potęgą, że w zaledwie 4 lata dorobił się niemałej flotylli (ponieważ dowodził ponad 400 statkami), ale też zawrotnej fortuny, która uczyniła go 5-tym najbogatszym piratem w historii. Znany był przeze wszystkim ze swojego okrucieństwa i zamiłowania to tortur – chętnie wyciągał konsekwencje nie tylko wobec swoich ofiar, ale również załogi. Niejednokrotnie posuwał się do katowania swoich więźniów ostatecznie doprowadzając ich do śmierci – zwłaszcza z Martyniki i Barbados. Wzbudzał postrach i niewielu miało czelność mu się przeciwstawić – a jeśli znalazł się taki śmiałek, bardzo szybko kończył marnie. Dla porównania: o ile Czarnobrody budował swoją własną legendę i kreował się na straszną postać, a mimo tego puszczał wolno swoich zakładników, to Black Bart nie oszczędzał swoich przeciwników i niejednokrotnie zabijał większość załogi lub całą podczas atakowania statków, o czym zresztą mówiły jego pirackie bandery (oznaczenia pirackich flag opisałam szerzej w dzidce o Jolly Roger). Postać ta jest na tyle barwna, że pojawia się w licznych serialach czy grach komputerowych, jak chociażby w „Assasins Creed IV: Black Flag”.
Bartholomew Roberts – Prawdziwy okrutnik ze Złotego Wieku Piractwa
Black Bart – Od handlarza niewolników do bezwzględnego pirata

Bartholomew Robert tak naprawdę nazywał się John Roberts i urodził się w 1682 roku w Casnewydd Bach w Walii. Pierwsza wzmianka o nim poza rejestracją jego narodzin miała miejsce dopiero w 1718 roku – był oficerem na niedużej sulpie należącej do Barbadosu, zaś w 1719 roku służył pod dowództwem Abrahama Plumba jako podoficer na okręcie „Princess”, którym przewożono niewolników z Afryki (dzisiejsze tereny Ghany) do Ameryki Północnej, żeby sprzedać ich zamożnym właścicielom ziem. Jeszcze w tym samym roku ich sulpa została przechwycona przez dwa okręty piratów („Royal Rover” oraz „Royal James”) znajdujących się pod dowództwem kapitana Howella Davisa. Nie widząc lepszego wyjścia, John Roberts poprosił o przyjęcie go do pracy na pirackim okręcie, aby ocalić swoje życie, jak zrobiło również kilku innych członków zaatakowanej załogi.

Podobnie, jak John, sam kapitan także był Walijczykiem, co ułatwiło komunikację i wpłynęło pozytywnie na ich relację w późniejszych latach. Ale też nie tylko tym zabłysnął, gdyż kapitan Davis szybko odkrył zdolności Johna jako nawigatora i zaczął się z nim konsultować kursy. Z czasem zaczął powierzać mu też informacje w języku walijskim ukrywając je przed resztą załogi mówiącą głównie w języku angielskim. Podobno z początku John Roberts nie był przekonany do piractwa, jednak z czasem przekonał się do takiego stylu życia dostrzegając jego zalety, takie jak wolność, dostatek, obfite posiłki oraz brak konieczności liczenia się z każdym swoim słowem lub czynem w obliczu prawa. O ile służąc w marynarce handlowej, Black Bart nie miał szansy na awans na kapitana i zarabiał mniej, niż 4 funty na miesiąc, o tyle życie pirata dawało mu znacznie więcej zysków i możliwości pięcia się po szczeblach hierarchii okrętów Davisa. Podobno wolał też życie krótkie, ale wesołe i pełne swobody, co sprawiało, że miał typowe, pirackie podejście do życia. Jako ciekawostkę, warto tutaj podać, że nigdy nie pił alkoholu, co wyróżniało go na tle innych piratów – był całkowitym abstynentem, który aż po dzień swojej śmierci lubował się w herbacie i kolekcjonował drogie zestawy imbryków i filiżanek, jakie znajdował na obrabowanych przez siebie statków.
W jednej z potyczek z innym okrętem pojmano Johna Robertsa, zaś statek „Royal James” porzucono z uwagi na rozległe szkody wyrządzone przez robactwo, które uszkodziło znacząco wiele drewnianych elementów. Davis na pokładzie „Royal Rover” skierował się na Wyspę Książęcą w Zatoce Gwinejskiej (niedaleko Gabonu) z zamiarem odzyskania Johna. Aby zmylić przeciwników, podniósł flagi brytyjskiego okrętu wojennego zamiast pirackiej bandery (częsty zabieg, o którym szerzej opisane było w dzidce o Jolly Roger). Po paru dniach pobytu, piracki kapitan zaprosił gubernatora wyspy na lunch przy kieliszku wina na swój statek – w tym celu wysłał swoje łodzie do portu po gubernatora i jego załogę, żeby następnie zatrzymać ich jako zakładników na statku. Jednak w trakcie drogi na okręt ich zdemaskowano i Davis został postrzelony, jednak jego załodze udało się odzyskać Robertsa.

Po wielu latach służby, kiedy Howell Davis zginął w starciu z załogą zaatakowanego statku, John Roberts został wybrany przez załogę na nowego kapitana okrętów „Royal Rover”. Historycy twierdzą, że to przez szczerość, upór, duże zdolności nawigacyjne, a także samo zaufanie, jakim darzył go poprzedni kapitan. Warto tutaj zaznaczyć też, jak dużym szacunkiem musiał być darzony na pokładzie, skoro był piratem dopiero od… 6 tygodni (panie Areczku, dla nowego pirata jest posada kapitana, bo był ulubieńcem szefa, a dla pana szorowanie pokładu). To właśnie wtedy przybrał dopiero inne imię – Bartholomew, żeby zatrzeć ślady po swojej przeszłości i stworzył swoją pierwszą banderę – czaszkę na czarnym tle, pod którą znajdowała się szabla. Z czasem również wzięły się od tego jego piracki przydomek „Black Bart”, gdzie z kolei powiadało się, że słowo „czarny” miało tutaj odzwierciedlać jego duszę i zamiłowanie do tortur, a nawet posądzano go o układy z samą śmiercią.
Bartholomew Roberts – Prawdziwy okrutnik ze Złotego Wieku Piractwa
Początki Bartholomewa Robertsa jako kapitana statku

Pierwszą decyzją Bartholomewa Robertsa jako kapitana poprowadzenie załogi z powrotem do Wysp Książęcych w celu dokonania zemsty za śmierć poprzedniego kapitana, Howella Davisa, który naraził własne życie dla ratowania Black Barta. Załoga „Royal Rover” wylądowała na wyspie pod osłoną nocy, co dało im znaczącą przewagę. Zabili dużą część męskiej populacji i złupili wszystkie wartościowe przedmioty, które dało się przewieść statkiem. Przechwycili również wrogie okręty, które były w dobrym stanie, zaś pozostałe spalili, żeby uniemożliwić mieszkańcom ucieczkę.

Po odpłynięciu z Wysp Książęcych Roberts ze swoją powiększoną już flotyllą i załogą schwytał po drodze holenderski okręt „Guineaman”, a dwa dni później brytyjski statek „Experiment”. Zabrano wodę pitną i zapasy, po czym udano się do miejscowości Anomabu w Ghanie, gdzie odbyło się głosowanie mające na celu obranie celu kolejnej podróży spośród propozycji Robertsa: do Indii Wschodnich albo Brazylii. Większość zagłosowała za Brazylią, zaś samej załodze bardzo spodobała się idea demokratycznego głosowania za celem podróży, dzięki czemu Black Bart zyskał jeszcze większy posłuch jako świeżo upieczony kapitan. Warto również zaznaczyć, że same obranie za cel Wysp Książęcych w imię dokonania zemsty za poprzedniego kapitana było najlepszą możliwą decyzją, która pomogła Bartholomewowi Robertsowi zyskać lojalność załogi i ich przychylność w następnych wyprawach. Z kolei ilość zabranych łupów i znaczne powiększenie pirackiej flotylli ugruntowało ich w przekonaniu, że pozostając pod jego dowództwem mogą bardzo dużo zyskać i korzystać z życia.
Bartholomew Roberts – Prawdziwy okrutnik ze Złotego Wieku Piractwa
Bartholomew Roberts – Człowiek z zasadami na pokładzie

Gdyby starać się określić charakter Robertsa według systemu gry fabularnej „Dungeons & Dragons”, ciężko byłoby go ocenić jako chaotycznego złego… czy też praworządnego złego. Jeśli w grę wchodziło pilnowanie porządku na statku i wymierzanie kar, na pewno sam Black Bart był bliższy praworządności. Z kolei podczas łupienia był prawdziwym piratem z krwi i kości – wyjętym spod prawa, bez żadnej litości wobec atakowanych mieszkańców miasteczek czy załogi wrogiego statku. Jednak trzeba przyznać, że na swoim pokładzie ustanowił zasady, za których złamanie karał piratów, ale pomagały na organizację dużej załogi i łatwiejsze kierowanie nią podczas dużych napadów rabunkowych, jak chociażby u wybrzeży Brazylii czy Nowej Fundlandii (o czym dalej).

Zasady obowiązujące załogę Bartholomewa Robertsa (zaczerpnięte pierwszej książki Johnsona Charlesa „A General History of Pirates, strony: 230-232):

„I. Każdy człowiek ma głos w sprawach chwilowych. Ma równy tytuł do świeżych zapasów lub mocnych trunków, w każdej chwili zajętych, i może z nich korzystać dla przyjemności, chyba że niedobór sprawia, że dla dobra wszystkich konieczne jest głosowanie nad oszczędnościami.
II. Każdy człowiek ma być po kolei wezwany sprawiedliwie, według listy, na pokładzie nagród, ponieważ (ponad i ponad ich właściwy udział) pozwolono im przy tych okazjach zmienić ubranie: ale jeśli oszukali firmę na wartość dolara w talerzu, klejnotach lub pieniądzach, kara była ich karą. Jeśli rabunek był tylko między sobą, poprzestali na podcięciu uszu i nosa winowajcy i posadzili go na brzegu, nie w miejscu niezamieszkałym, ale gdzieś, gdzie z pewnością napotka trudności.
III. Zakaz gry w karty lub kości na pieniądze.
IV. Światła i świece gasić o godzinie ósmej wieczorem: jeśli ktoś z załogi po tej godzinie miał jeszcze ochotę na picie, miał to zrobić na otwartym pokładzie.
V. Utrzymywać swoją sztukę, pistolety i kordelas w czystości i nadające się do użytku.
VI. Żaden chłopiec ani kobieta nie może być wśród załogi. Jeśli przyłapano mężczyznę na tym, że uwodzi którąkolwiek z drugiej płci i zabrał ją na morze w przebraniu, miał ponieść karę śmierci.
VII. Opuszczenie statku lub kwatery w bitwie karane było śmiercią lub uwięzieniem.
VIII. Żadnych bójek na pokładzie, ale kłótnie wszystkich ludzi należy zakończyć na lądzie mieczem i pistoletem.
IX. Żadnego mężczyzny, który mógłby mówić o zerwaniu z ich sposobem życia, dopóki każdy z nich nie podzieli się po tysiącu funtów. Gdyby w tym celu ktoś stracił kończynę lub został kaleką w ich służbie, miał otrzymać osiemset dolarów z funduszu publicznego i proporcjonalnie na mniejsze urazy.
X. Kapitan i kwatermistrz otrzymują dwie części nagrody: kapitan, bosman i artylerzysta po jednej i pół, a pozostali oficerowie po jednej i ćwierć.
XI. Muzycy mają odpoczywać w dzień szabatu, ale pozostałe sześć dni i nocy żaden bez specjalnej łaski.”
Bartholomew Roberts – Prawdziwy okrutnik ze Złotego Wieku Piractwa
Podróż Black Barta i jego załogi do Brazylii

Przed dobiciem do wybrzeży Brazylii w 1719 roku, załoga Black Barta na bezludnej wyspie Ferdinando uzupełnili zapasy wody pitnej i stworzyli nową banderę (przedstawiającą postać Robertsa dzielącego się kielichem trunku ze śmiercią), a następnie spędzili blisko dziewięć tygodniu u wybrzeży Brazylii bezskutecznie starając się wypatrzyć jakieś statki, co sprawiało, że zaczęli obmyślać plan udania się na zachodnie wybrzeże Indii, kiedy ich oczom ukazała się portugalska flota złożona z 42 statków, która stacjonowała w zatoce Todos os Santos. Bartholomew Roberts wziął ze sobą jeden statek na zwiady i kazał jednemu z przywódcy okrętu wskazać najbogatszy statek we flocie – padło na Sagrada Familia, statek z 40 działami i 170-osobową załogą. Black Bart wszedł na jej pokład pod przykrywką pomocy portowej eskortującej działa i rozpoczęli rozbój, który skończył się zwycięstwem piratów. Okazało się, że łup był znacznie większy, niż się spodziewano, bo zawierał 40 000 złotych realów (monety obowiązujące w Portugalii od 1718 do 1748 roku) i biżuterię przeznaczoną dla króla Portugalii, w tym krzyż wysadzany diamentami.

Łup przewieziono na statku „Royal Rover” na Diabelską Wyspę niedaleko Gujany Francuskiej, gdzie postanowili wydać swój łup, co zajęło im kilka tygodni. Stamtąd wraz z częścią załogi udał się nad rzekę Surinam, gdzie udało im się zdobyć kolejny sulp. Po ich powrocie okazało się, że pozostawiony na pokładzie „Royal Rover” Waltera Kennedy w roli tymczasowego dowódcy statku, żeby pilnować łupu, odpłynął wraz z nim okradając Black Barta. Zaowocowało to zmianą nazwy zdobytego dopiero na rzece sulpu na „Fortune”, aby kiedyś odzyskać utracony łup i żeby przyniosła im szczęście w dokonywaniu kolejnych grabieży. Zdarzenie te spowodowało, że Bartholomew Roberts ustanowił piracki kod dla swojej załogi, którego mieli bezwzględnie przestrzegać, a za jego złamanie lub negowanie miał wyznaczać surowe kary, w tym niekiedy również karę powolnej i okrutnej śmierci, jak przeciąganie pod kilem czy nacinanie pleców i polewanie ich słoną wodą.
Bartholomew Roberts – Prawdziwy okrutnik ze Złotego Wieku Piractwa
Wraz z końcem lutego 1720 roku, do załogi Barta Rogersa dołączył francuski pirat Montigny la Palisse ze swoim sulpem „Sea King”. Niedługo po tym, zaniepokojeni obecnością piratów mieszkańcy Barbados postanowili uzbroić dwa swoje statki „Summerset” oraz „Philip”, żeby odeprzeć zagrożenie w postaci „Sea Kinga” oraz „Fortune”. O ile pierwszemu z pirackich okrętów powiodła się ucieczka, o tyle drugi otrzymał znaczne uszkodzenia, ale ucieczka się powiodła. Black Bart zadecydował o zatrzymaniu się na Dominice – parę wysp od Barbados. Tam pochował 20 członków swojej załogi zmarłych w wyniku otrzymanych z dział armatnich obrażeń. Dowiedział się również od miejscowych, że poszukują go również dwa sulpy wysłane przez rząd Martyniki, co sprawiło, że Bartholomew Roberts postanowił zemścić się na mieszkańcach obu wysp – to właśnie wtedy kazał zrobić swoją trzecią już i chyba najbardziej rozpoznawalną banderę przeznaczoną specjalnie na tą zemstę – tą z oznaczeniem ABH AMH, gdzie ABH (skrót od: A Barbadian’s Head) i AMH (skrót od: A Martiniquan’s Head). Druga wersja była podobna, ale bez żadnego podpisu. To właśnie wtedy zaczęła się jedna z największych i najbardziej bezwzględnych rzezi na Morzu Karaibskim w okresie Złotego Wieku Piractwa, a sam Black Bart stał się prawdziwym koszmarem mieszkańców Barbados i Martyniki skazując wielu na śmierć w prawdziwych męczarniach i stosując wymyślne tortury, a także jego załoga doprowadziła do znacznego przerzedzenia mieszkańców obu tych wysp. Z racji tego, że część z nich starała się opuścić ląd i uciec przez Robertsem i jego załogą, nie jest znana dokładna liczba ofiar – sam Roberts gubił się już w rachunkach przy takiej ilości trupów.
Bartholomew Roberts – Prawdziwy okrutnik ze Złotego Wieku Piractwa
Bartholomew Roberts – Prawdziwy okrutnik ze Złotego Wieku Piractwa
Bartholomew Roberts – Prawdziwy okrutnik ze Złotego Wieku Piractwa
Bartholomew Roberts – Prawdziwy okrutnik ze Złotego Wieku Piractwa
Bartholomew Roberts – Prawdziwy okrutnik ze Złotego Wieku Piractwa
Załoga Robertsa u wybrzeży Nowej Fundlandii

W 1720 roku Bartholomew Roberts wraz z załogą opuścił na pokładzie „Fortune” Morze Karaibskie i udali się w kierunku Nowej Fundlandii położonej w pobliżu Kanady. Tuż po przybyciu obrabowali miasto Canso w Nowej Szkocji zdobywając kilka statków wokół Cape Breton oraz u wybrzeża Nowej Fundlandii. Roberts dokonał nalotu na port Ferryland, przechwytując kolejnych 12 statków. 21 czerwca zaatakował większy port Trepassey, gdzie zdobył bez wysiłku aż 22 statki handlowe i 150 statków rybackich. Okazało się, że dokonanie najazdu z wywieszoną czarną banderą ABH AMH było okryte tak złą sławą, że przerażeni opowieściami o masakrach na Barbados i Martynice kapitanowie wraz z załogami poddawali się bez walki w obawie przed torturami i długą śmiercią lub po prostu uciekali w popłochu ze swoich okrętów. Zamiast się cieszyć, Bartholomew Roberts był rozgniewany tchórzostwem kapitanów porzuconych okrętów i zorganizował ich łapankę. W międzyczasie przejął okręt z Bristolu, który miał zastąpić stary już „Fortune”. Wyposażono go w aż 16 dział armatnich. Następnie opuszczając Nową Fundlandię podpalił wszystkie statki, jakie nie były im potrzebne. W drodze powrotnej na Karaiby Black Bart zdobył kolejne 10 statków francuskich i jeden z nich wyposażył w 26 dział oraz zmienił jego nazwę na „Good Fortune”. Zmiana tego statku spowodowała, że znacznie łatwiej było przechwytywać kolejne okręty i dołączać je do pirackiej flotylli. W międzyczasie dołączył do nich kolejny slup – „Montigny la Palisse”. Jako ciekawostkę warto wspomnieć, że do tego momentu Roberts zdobył już ponad 200 okrętów.
Bartholomew Roberts – Prawdziwy okrutnik ze Złotego Wieku Piractwa
Powrót Bartholomewa Robertsa na Morze Karaibskie

We wrześniu 1720 roku „Good Fortune” był konserwowany i naprawiany na wyspie Carriacou należącej do archipelagu Wysp Nawietrznych. Po zakończonej konserwacji został przemianowany na „Royal Fortune” (tutaj warto zaznaczyć, że Roberts kilku statkom nada później taką nazwę, a ten był pierwszy). Pod koniec miesiąca „Royal Fortune” wraz z „Good Fortune” udały się na wyspę St. Christopher's i wkroczyły na Basse Terra Road z zawieszoną piracką banderą. Następną przystanią była wyspa Saint Bartholommew, gdzie francuski gubernator pozwolił piratom pozostać przez kilka tygodni, które spędzili na rozrywkach. 25 października opuścili port i udali się do wybrzeży Saint Lucia, gdzie w ciągu następnych trzech dni zdobyli 15 statków francuskich i angielskich. Wśród przechwyconych statków był Greyhound, którego główny oficer James Skyrme dołączył do piratów. Niewiele później został kapitanem małżonka Bartholomewa – Rangera Robertsa (tak, Black Bart był gejem, podobnie jak Kurvinox Damian, fan łagodnych falafli na cienkim).

Następnie Bartholomewowi Robertsowi udało się złapać samego gubernatora Martyniki - Florimonda Huraulta de Montigny'ego, a wraz z nim przejął francuski okręt wojenny z 52 działami (okazało się, że gubernator chciał sprowadzić pomoc, żeby wytępić nękających Martynikę piratów znajdujących się pod dowództwem Robertsa). Florimonda Huraulta de Montigny natychmiast powieszony na rei wspomnianego okrętu wojennego, który Black Bart przekształcił w nowy „Royal Fortune” i udał się do Indii Zachodnich.
Bartholomew Roberts – Prawdziwy okrutnik ze Złotego Wieku Piractwa
Roberts w Indiach Zachodnich i Afryce

Wiosną 1721 roku grabieże Robertsa prawie zatrzymały handel morski w Indiach Zachodnich, dlatego postanowił on wraz z dwoma „Royal Fortune” i jedną „Good Fortune” wyruszyć do Afryki Zachodniej. Po jakimś czasie odesłał „Good Fortune” pod dowództwem Thomasa Anstisa z powrotem na Karaiby w celach rabunkowych, a sam kontynuował podróż do Afryki. Pod koniec kwietnia dotarł na Wyspy Zielonego Przylądka, gdzie stwierdzono, że jeden „Royal Fortune” jest nieszczelny i go porzucono. Roberts przeniósł się na „Sea King” i przemianował go na swój kolejny „Royal Fortune”, na pokładzie którego dotarł na ląd u wybrzeży Gwinei na początku czerwca, gdzie pojmał i zarekwirował dwa francuskie statki (jeden z 10 działami armatnimi, a drugi z 16). „Comte de Toulouse” przemianował na „Ranger”, zaś drugi na „Little Ranger” – oba na cześć małżonka Bartholomewa Robertsa.

12 czerwca 1721 roku Black Bart dobił do brzegu Sierra Leone, gdzie emerytowany pirat, John „Old Crackers” Leadstone, udzielił mu informacji o statkach należących do Royal Navy („HMS Swallow” i „HMS Weymouth). 8 sierpnia Roberts zdobył dwa duże statki w Point Cestos w Liberii. Jednym z nich była fregata „Onslow”, skąd wielu żołnierzy chciało dołączyć do piratów. Fregatę tą przekształcono już w czwartą z kolei „Royal Fortune” (wyobraźcie sobie, że to odpowiednik człowieka, który wszystkie swoje zwierzęta nazywa tak samo lub podobnie, bo mu się spodobało i już – tutaj analogiczna sytuacja). W listopadzie i grudniu piraci dbali o swoje statki i odpoczywali na przylądku Lopez i wyspie Annobón. W styczniu 1722 roku załoga Robertsa zdobyła kilka statków, po czym udała się do portu Ouidah z powiewającymi pirackimi banderami. Jedenaście zakotwiczonych tam statków zostało przechwyconych, a następnie zostały zwrócone właścicielom po zapłaceniu okupu w wysokości ośmiu funtów złotego pyłu za statek. Jednak kapitan jednego ze statków odmówił przyjęcia tych warunków. Black Bart kazał swojej załodze podpalić statek, na którym znajdowało się około 80 afrykańskich niewolników, który zginęli w wyniku pożaru lub ataku rekinów po wyskoczeniu za burtę, czemu Bartholomew Roberts przyglądał się z uciechą.
Bartholomew Roberts – Prawdziwy okrutnik ze Złotego Wieku Piractwa
Ostatnie dni Black Barta

Dnia 5 lutego 1722 roku kapitan Chaloner Ogle z „HMS Swallow” natknął się na pirackie statki „Royal Fortune” , „Ranger” i „Little Ranger” płynące przy wybrzeżach Cape Lopez. Ogle rozkazał zakręcić, żeby ominąć mieliznę, przez co Black Bart pomyślał, że to uciekający statek handlowy i wysłał „Rangera” w pościg za nim. Gdy oba statki znalazły się poza zasięgiem słuchu innych piratów, Chaloner Ogle rozkazał wystrzelić z armat. Dziesięciu piratów zginęło, a dowodzący teraz „Rangerem” kapitan Skyrme stracił nogę kulą armatnią, ale odmówił opuszczenia pokładu, ale załogę i tak niewiele później schwytano zmuszając statek do poddania się. Po pięciu dniach Ogle wrócił na Cape Lopez i zastał tam „Royal Fortune”, na którym większość załogi Robertsa opijała zarekwirowanie poprzedniego dnia statku „Neptun”, co czyniło ich niezdolnych do obrony, kiedy akurat byli najbardziej potrzebni Black Bartowi. Zarządzono więc przepłynięcie obok „HMS Swallow” w celu jego wyminięcia i ucieczki, która niestety nie powiodła się, ponieważ sternikowi nie udało się utrzymać „Royal Fortune” na właściwym kursie przez zbyt dużą ilość wypitego alkoholu. Został zabity poprzez strzał i trafienie kulą armatnią.

Kiedy Ogle zaczął kierować swój okręt w stronę „Royal Fortune”, żeby schwytać ciało Bartholomewa Robertsa i otrzymać za nie ogromne wynagrodzenie z listu gończego, piracka załoga wrzuciła ciało swojego kapitana do morza wraz z całym jego odzieniem i wszystkimi ozdobami (podobno takie było właśnie życzenie Black Barta, które wielokrotnie powtarzał załodze za życia – że chce spocząć ładnie ubrany i ze wszystkimi swoimi ozdobami na dnie morza). Ciała nigdy nie odnaleziono. Wieść o śmierci Robertsa szybko rozniosła się wśród piratów i Royal Navy. Wielu nie chciało dać temu wiary, ponieważ Bartholomew Roberts był uznawany za niezwyciężonego pirata, a w wyniku dokonywanych przez niego zemst kończących się powodzeniem, liczni widzieli w nim bohatera, który jest gotów pomścić poległych towarzyszy nie pozostawiając niedokończonych spraw. Wartość całego posiadanego przez niego majątku (nie tylko w postaci drogocennych przedmiotów i monet, ale też statków) zdobytych w latach 1719-1722 wyceniono w przeliczeniu na współczesną walutę na 32 miliony amerykańskich dolarów.
Bartholomew Roberts – Prawdziwy okrutnik ze Złotego Wieku Piractwa
Dodatkowa literatura dla zainteresowanych:

Bartholomew „Black Bart” Rogers:

1. Angus Konstam, „Świat piratów. Historia najgroźniejszych morskich rabusiów”, wyd. Bellona, Warszawa, 2020.
2.https://www.tawernaskipperow.pl/czytelnia/rejs-po-historii/sylwetki-piratow-bartholomew-roberts/565
3.https://sailbook.pl/slynni-piraci-bartholomew-roberts/
4.http://www.thewayofthepirates.com/famous-pirates/bartholomew-roberts/
5.https://www.historic-uk.com/HistoryUK/HistoryofEngland/Roberts-Democracy-Medical-Insurance-Piracy/
6.https://richmondobserver.com/lifestyle/the-fifth-most-successful-pirate-of-the-golden-age-of-piracy-black-bart-roberts-32-million.html
7.https://allthatsinteresting.com/bartholomew-roberts
8.http://www.famous-pirates.com/famous-pirates/bartholomew-roberts
9.https://puntovita.pl/pirat-bartholomew-roberts-czarny-bart/
10.https://www.thepirateking.com/bios/roberts_bartholomew.htm
11.https://www.rmg.co.uk/stories/blog/curatorial/bartholomew-roberts-larger-life-better-fiction
12.http://consejo.bz/Pirates/roberts/roberts.html
13.https://www.wondriumdaily.com/bartholomew-roberts-a-real-pirate-of-the-caribbean/
14.https://pl.frwiki.wiki/wiki/Bartholomew_Roberts
15.https://zloczyncy.fandom.com/wiki/Bartholomew_Roberts
16.https://pirateslove.fandom.com/wiki/Bartholomew_%22Black_Bart%22_Roberts
17.https://pirates.fandom.com/wiki/Bartholomew_Roberts

Kodeks obowiązujący załogę Bartholomewa Robertsa:

18.https://books.google.pl/books?id=oipEAQAAMAAJ&pg=PA230&redir_esc=y#v=onepage&q&f=false
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.13230800628662