Wilki na diecie?

5
Wilki na diecie?
Pozdrowienia dzida!

Przyszła pora zrealizować kolejną wędrówkę na równiny w Kotlinie Biebrzańskiej. Wokół nas jest tyle otwartej przestrzeni że można poczuć się jak nomadzi prowadzący koczowniczy tryb życia na stepach Mongolii. Założyliśmy tam z kolegą obóz tymczasowy, dokładnie na niewielkim wzniesieniu w szczerym polu... wszystko po to aby z ukrycia obserwować życie jakim tętnią Biebrzańskie łąki.
Pogoda nie dopisuje, deszczowo, zimno, wietrznie... ale takie są uroki jesiennej aury więc jedyne co możemy... to pogodzić się z tym i robić swoje. Brniemy dalej przed siebie przez podmokły teren do miejsca które wyznaczyliśmy na nocleg i punkt obserwacyjny. Kilka razy spotkaliśmy grzybiarzy co nie napawało mnie optymizmem jeżeli chodzi nam o spokojną obserwację zwierząt. Ale sytuacja się odwróciła kiedy w oddali zobaczyłem 3 poruszające się obiekty. Obserwacja teleobiektywem wskazywała na niewielkie jeleniowate. Więc można spodziewać się saren lub kozłów, nic nadzwyczajnego ale mimo wszystko postanowiłem podczołgać się do nich w siatce maskującej przez kompletnie podmokłą łąkę.
Wilki na diecie?
Dla obserwacji jakiej dokonałem było warto przemoczyć ubrania. Leżąc już kilkadziesiąt metrów od dwóch kozłów i sarny zdziwiłem się widząc że zwierzęta też postanowiły się położyć. Chwilę później kątem oka wyłapałem ruch w trawie, początkowo myślałem że to lis... ale wraz z wiatrem wyłonił się wilk.
Wilki na diecie?
Wilki na diecie?
Już zacierałem ręce na myśl o scenach jakie uda mi się uwiecznić swoim budżetowym sprzętem... ale rzeczywistość szybko sprowadziła mnie na ziemie. Wilk przeszedł obok wylegujących się smacznych kąsków obojętnie, tak jakby w ogóle ich tam nie było.
Wilki na diecie?
Sztuka kamuflażu? wilk na diecie? a może zwykły patrol terytorium?. Tego już się nie dowiemy, ale wy możecie dowiedzieć się jak wyglądała ta wyprawa w Kotlinie Biebrzańskiej:
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Biebrzański Park Narodowy

0
Pozdrowienia dzidowcy!

Przychodzę do was z kolejnym materiał...
Zabieram was na wyprawę... wyprawę w niezłe bagno na terenie pięknej krainy zwanej " Biebrzański Park Narodowy". Powłóczymy się po turystycznych szlakach, następnie udamy się nad jezioro Dręstowo aby założyć obóz. Rozpalimy ognisko za pomocą krzesiwa kowalskiego do którego mam duży sentyment bo podarował mi te narzędzie i widzę jak z niego korzystać Tomek Paterski. Polski traper z krwi i kości który razem ze swoją załogą przemierza dzikie i surowe ostępy krain północy, w ramach "SámiiLand Expedition 2021". Naprawdę zachęcam aby zajrzeć do Tomka i zobaczyć tą wyprawę na własne oczy, trzeba mieć jaja ze stali.

Jeżli podobają się Tobie materiały które tworzę, wesprzyj kanał subem. Pokój ludziska. 
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Wypierdalam nad Biebrzę

9
Pozdrowienia dzidy 👊🤠

Dołącz do nas w kolejnej wędrówce po dzikich terenach w okolicy rzeki Biebrza 🌅.
Razem będziemy przemierzać rozległe rozlewiska zimnej Biebrzy o kamienistym dnie... na boso, wśród pijawek 🪱👣.
Nie zabraknie przedzierania się przez bagna i torfowiska, w których noga grzęźnie po kolana 💦🥾.
Ewolucja ciągle trwa odką nasi praprzodkowie "zeszli z drzewa"... ja pokaże jak na nie wrócić... 🌳🙈
Wszystko to w imię obserwacji niesamowitej przyrody i czekania na jeden nieuchwytny, niepowtarzalny moment 📸🧐.

Pokój piwniczakom 💪
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.18608713150024