Audi 200 R4 Quattro Trans-Am [1988]

7
Numbers Built: 5
Aspiration: KKK Turbo
Power: 550 bhp
Gearbox: 6-Speed Manual
Drive: Quattro AWD
Top Speed: 297 km/h

Smak zwycięstwa w Pikes Peak w latach 86 i 87 w Sport Quattro S1 tylko rozbudził ambicje amerykańskiej sekcji Audi. Postawiono na mistrzostwa serii Trans-Am, co wymagało od Audi pojazdu zdolnego przypieczętować pozycję napędu quattro, który dawał przewagę nie tylko na ograniczonych w trakcję rajdach szutrowych, ale również miażdżył rywali na torze.

Do projektu stanęło 200 Quattro zwane przez swojaków R4. Mimo zasad serii Trans-Am pozwalających na wiele, pojazd musiał zachować seryjną karoserię wraz z układem zawieszenia. Dla bezpieczeństwa dospawano klatkę bezpieczeństwa, co poprawiło również sztywność pojazdu. Geometria zawieszenia została przetasowana w taki sposób by to zap***dalało.

Silnik musiał bazować na seryjnej jednostce, aby wogóle mógł wystąpić w wyścigach, więc Audi wybrało rzędową 5-tkę z turbo i pojedynczym wałkiem rozrządu. Zmieniono wał korbowy na aluminiowy, nowe większe zawory i dodano drugą pompę paliwa. I to wystarczyło. Turbo dmuchało około 3 barów do 2.1 litrowego silnika co już od samego startu sezonu razem wypluwało 510 koni mechanicznych.

Reszta napędu razem ze skrzynią pochodziła z poprzednich rajdówek Quattro - ale SCCA nie pozwalała na 6 biegów, więc Audi jeździło z jednym pustym przełożeniem. Perełką w całym dziele był oczywiście napęd quattro. Składał się on między innymi z układu Torsena oraz osobnego dyferencjału na obu osiach.

Niemcy wyposażyli pojazd w wywodzące się z wersji produkcyjnych podwozie z karoserią wzmacnianą włóknem szklanym, które raczej nie przypominało seryjnej 200. Prawie 5 metrów długości i ponad 2 szerokości stanowiło największy pojazd wyścigowy Audi jaki powstał do tej pory. Dla poprawienia rozkładu masy przesunięto fotel kierowcy 40 cm do tyłu.

Do pracy nad pojazdami Audi skorzystało z pomocy Boba Tulliusa i jego teamu Group 44, doświadczonych z pracy z Jaguarem. Tullius posadził za kierownicą Hurleya Haywooda a, kiedy mógł, drugim kierowcą zostawał Hans Joachim Stuck, ale czasem nie mógł, to godnie zastępował go Walter Rohrl - gwiazda rajdowych mistrzostw świata. I choć pierwszy start na torze dał Haywoodowi "tylko" drugie miejsce, to następny już Audi wygrało. W sumie Haywood, Stuck i Rohrl wygrali 8 z 13 wyścigów. Audi zdobyło tytuł mimo gorszej końcówki sezonu.

Zdolność 200 Quattro do miażdżenia konkurencji nie spodobała się kolegom i w międzyczasie SCCA próbowało przykrócić to rumakowanie. Najpierw podnieśli wagę pojazdów z 1,1 do 1,2 tony, potem przyczepili się dopływu powietrza. Wszystko c**j, bo Rohrl w ostatnich zawodach w pojeździe w swej najgorszej konfiguracji wygrał wyścig z najszybszym okrążeniem.

SCCA pod presją Amerykanów zakazała napędów na wszystkie koła od sezonu 89. Niemcy na to powiedzieli "to ja to pier***e" i przenieśli się do konkurencyjnej serii IMSA GT Championschip z jeszcze bardziej doj*banym Audi 90 Quattro IMSA-GTO. Dla pierwszego typowo torowego pojazdu Audi oznaczało to koniec po pierwszym sezonie ale po 8 zwycięstwach na 13 i zakazaniu takich pojazdów od razu po ich pokazaniu - Audi udowodniło, swoje racje w tym temacie. Quattro rządzi.
Audi 200 R4 Quattro Trans-Am [1988]
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.14056801795959