Przygotowania do kolejnej wojny... i Ormiański żołnierz w Polskim hełmie na granicy Armenii i Azerbejdżanu

7
Przygotowania do kolejnej wojny... i Ormiański żołnierz w Polskim hełmie na granicy Armenii i Azerbejdżanu
Już nie raz wspominałem o kolejnych napięciach na linii Erywań-Baku po wojnie w 2020 ,pomyślałem więc żeby lepiej się przyjrzeć ostatnim zakupom i przygotowaniom obu stron do starcia.

ARMENIA 
Ormianie po klęce w wojnie 48 dniowej w 2020 roku po której Republika Górskiego Karabachu (zależna całkowicie od Armenii) straciła większość ziem na rzecz Baku ,a po "specjalnej operacji antyterrorystycznej" we wrześniu 2023 roku Azerowie zajeli cały Górski Karabach powodując exodus 150.000 Ormian ,którzy rozpoczęli zakupy by zastąpić stracony w wojnie sprzęt a Azerowie zadali duże straty wojskom Armii Górskiego Karabachu jak i Siłom Zbrojnym Armenii przy czym ta pierwsza przestała istnieć.

Po ochłodzeniu w relacjach z Moskwą a wręcz całkowitym wycofaniem się z jakiejkolwiek współpracy Armenia skierowała się w stronę Zachodu i Indii od których zakupiła spore ilości nowoczesnego sprzętu.

Zakupy w INDIACH
Systemy Artylerii Rakietowaj Pinaka
Przygotowania do kolejnej wojny... i Ormiański żołnierz w Polskim hełmie na granicy Armenii i Azerbejdżanu
Ciągnione Haubice ATGS 155mm/52 oraz MArG 155mm/39 na podwoziu ciężarówki
Przygotowania do kolejnej wojny... i Ormiański żołnierz w Polskim hełmie na granicy Armenii i Azerbejdżanu
Przygotowania do kolejnej wojny... i Ormiański żołnierz w Polskim hełmie na granicy Armenii i Azerbejdżanu
A także System antydronowy Zen oraz Rakietowego Systemu Obrony Powietrznej AKASH
Przygotowania do kolejnej wojny... i Ormiański żołnierz w Polskim hełmie na granicy Armenii i Azerbejdżanu
Przygotowania do kolejnej wojny... i Ormiański żołnierz w Polskim hełmie na granicy Armenii i Azerbejdżanu
FRANCJA
Francuzi korzystając z wypchnięcia Rosji z Kaukazu postanowili zająć ich mijesce i udzielili szerokiego wsparcia sprawie Ormiańskiej a także przekazali sprzęt wojskowy i udzieli zgody na sprzedaż Armenii zaawansowanych systemów OPL takich jak Radary GM 200 czy System Mistral or sprzęt noktowizyjny a także przekazali za darmo kilkadziesiąt wozów opancerzonych Bastion.
Przygotowania do kolejnej wojny... i Ormiański żołnierz w Polskim hełmie na granicy Armenii i Azerbejdżanu
Przygotowania do kolejnej wojny... i Ormiański żołnierz w Polskim hełmie na granicy Armenii i Azerbejdżanu
AZERBEJDŻAN 

Azerowie również ponieśli nie małe straty w wojnie w 2020 roku a także późniejszej okupacji Górskiego Karabachu jednak również zakupili nowy sprzęt z Pakistanu taki jak samoloty bojowe JF-17C a także z Izraela gdzie zakupili systemy OPL Barak-MX i inny nie określony bliżej sprzęt ,otrzymują także nadal wsparcie z Turcji.
Przygotowania do kolejnej wojny... i Ormiański żołnierz w Polskim hełmie na granicy Armenii i Azerbejdżanu
Przygotowania do kolejnej wojny... i Ormiański żołnierz w Polskim hełmie na granicy Armenii i Azerbejdżanu
Baku jednocześnie ciągle wypiera presję na Armenii by otworzyła korytarz Zanzegurski który był jednym z warunków Azerów w negocjacjach po wojnie 48 dniowej.

Oznaczałoby to przepołowienie Armenii w regionie Syunik i odcięcie lądowego połączenia z Iranem z którym Erywań utrzymuje bliskie relacje na co również Teheran nie chce się zgodzić i grozi użyciem Sił Zbrojnych w przypadku ataku Azerów na Armenię.

Armenia stara się przeciągać negocjacje kupując sobie czas jednak wiąże się to z kolejnymi ustępstawmi Nikola Paszyniana Premiera Armenii a co za tym idzie dużym sprzeciwem społeczeństwa.

Chrześcijańska Armenia z pewnością bedą walczyć do ostatnich sił co pokazali nie raz broniąc się przed Muzułmańską dziczą z Turcji i Azerbejdżanu których celem jest zniszczenie Armenii i wypędzenie Ormian i ich ziem. Pytanie czy starczy im na to sił i środków i czy zdążą przygotować się do walki z karaluchami.
Przygotowania do kolejnej wojny... i Ormiański żołnierz w Polskim hełmie na granicy Armenii i Azerbejdżanu
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Co dalej z Armenią ?

7
Co dalej z Armenią ?
W ostatnich dniach dochodzi do kolejnych prowokacji na granicy Azersko-Ormiańskiej. Azerbejdżan oskarżył Armenię o wykorzysywanie snajperów do eliminowania Azerskich żołneirzy w pasie przygranicznym ,na odpowiedź Azerów nie trzeba było długo czekać i Armeński MON potwierdził śmierć 2 żołnierzy od pocisków azerskich snajperów.

Incydentom towarzyszą ataki mediów w Azerbejdżanie na unijną misję obserwacyjną, która monitoruje granicę obu państw. Sam Peter Mihalko, ambasador UE w Azerbejdżanie został wezwany przez MSZ w Baku. W parze do oskarżeń wobec misji idą również ataki na Francję. Zdaniem Baku Paryż zachęca Armenię do prowokacji.

Skąd Tam Francja ?

W ostatnich miesiącach Ormianie starają się jak najbardziej zaciśnić realcje z UE i USA na co przykładem są ostatnie wspólne ćwiczenia wojsk Ormiańskich i USA pod kryptonimem  Eagle Partner 2023 które odbyły się we wrześniu zeszłego roku. Armenia stawia na mocne relacje z Francją ,która zapewne jako jeden z niewielu znaczących krajów wykazuje chęć wsparcia Armenii zarówno na arenie międzynarodowej jak i w sferze militarnej.Francja niedawno zatwierdziła zakup przez Armenię sprzętu wojskowego z Francji jednak nie zostało określone jaki jest to rodzaj sprzętu lub uzbrojenia.
Co dalej z Armenią ?
Ormianie szykują się do kolejnej wojny o swoją niepodległość

Armenia po porażce w wojnie w 2020 zakupiła sprzęt od Rosji mający uzupełnić starty jednak Rosja nigdy tego sprzętu nie wysłała a Ormianie ubiegają się o zwrot pieniędzy. W obliczu braku jakiejkolwiek pomocy ze strony swojego "sojusznika" Ormanie w pośpiechu zakontrkatowali Indyjskie systemy rakietowe,antydronowe a także artylerię i radary a dodatkowo wspomniany wyżej nieokreślony sprzęt od Francji.

Po porażce w 2020 kolejnym ciosem była kapitulacja Armenii w sprawie Karabachu i exodus 100,000 Ormian z Górskiego Karabachu. Ormianie zdają sobie sprawę ,że to nie koniec i starają się jak najszybciej pozyskać sprzęt dla wojska w celu przygotowania się tym razem do obrony już nie spornych terenów a poprostu swojej niepodległości i prawa no egzystencji na Kaukazie.

Miejsce ostatnich incydentów jest również znamienne. Doszło do niego w pobliżu ważnej drogi prowadzącej do granicy z Iranem. Wszystko dzieje się również w prowincji Sjunik, która oddziela region Nachiczewań od reszty Azerbejdżanu. Baku z kolei walczy o otwarcie połączenia drogowego I kolejowego przez Armenię.

Iran jest kolejnym graczem na Kaukazkiej szachownicy ponieważ jest w bliskich relacjach z Armenią ponieważ prowincja Sjunik jest lda nich ważnym połączeniem z "resztą świata" i w związku z tym ,że Azerowie blisko współpracują z Izraelem i udostępniają im swoje bazy do działan Mosadu i ataków na Iran jasnym jest ,że Azerbejdżan jest dla Iranu sporym problemem.

Jednak w związku z wojną w Palestynie a także ostatnimi działaniami Huti w Jemenie uwaga Teheranu została odciągnieta od Armenii co ułatwia prowokacje Azerom.

Wielu osobom może wydawać się, że incydenty na granicy armeńsko - azerbejdżańskiej to coś normalnego. Rzeczywiście do momentu ostatniej wojny o Górski Karabach tak było. Od jesieni 2023 r.  sytuacja zaczęła się normalizować, a Erywań zaczął głośno mówić o podpisaniu traktatu pokojowego do grudnia 2023. Tak się nie stało a prezydent Azerbejdżanu Alijev głośno podaważa Ormiańską integralność terytorialną i niepodległośc tego kraju.

Jednocześnie premier Armenii Nikol Paszynian mówi otawrcie o zbliżającej się wojnie z Azerami.
Co dalej z Armenią ?
Dla Armenii najbliższe lata a być może miesiące to być albo nie być dla całego narodu Ormiańskiego ponieważ kolejna wojna z Baku może zakończyć się upadkiem niepodległego państwa Ormiańskiego a być może i ludobójstwem Ormiańskiego narodu co nie jest takie nieprawdopodobne znając zdziczenie Azerów i wspierających i karaluchów z Turcji.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Mediacje Rosji pomiędzy Armenią i Azerbejdżanem zakończyły się fiaskiem

11
W Soczi odbyło się spotkanie dotyczące konfliktu w Górskim Karabachu ,którego inicjatorem był Puten spotkanie z premieram Armenii i dyktatorem Azerbejdżanu trwało 6 godzin jednak z oświadczenia Moskwy po spotkaniu jasno wynika ,że nie udało się wypracować kompletnie nic ,nawet Puten stwierdził, że tekst oświadczenia wcześniej zawierał pewne ustalenia, ale trzeba było z nich zrezygnować.

Spotkanie to było odpowiedzą Rosji na ostatnie wizyty ważnych polityków USA w Armenii i wysłania przez UE misji obserwacyjnej na granicę Ormiańsko-Azerską. Po prostu Kacapy chciały pokazać ,że jeszcze mają siłe działać w sferze "swoich interesów" ale coś ni pykło ;)

Armenia zdecydowanie postawiła na współpracę z Zachodem ,Iranem i tu można się zdziwć Indiami co pokazują ostatnie udane zakupy Armenii ,która zamówiła  wielolufowe wyrzutnie rakiet Pinaka, pociski i amunicję. Ten zakup można uznać za udany w przeciwieństwie do poprzedniego ,który Armenia zawarła z Kacapami gdzie Ormianie zapłacili sporą sumę pieniędzy za nowy sprzęt z Rosji by odbudować zdolność bojową Armii po wojnie w 2020 ale niestety sprzętu jak nie było tak nie ma i nie zapowiada się ,żeby kacapy wywiązały się z umowy.
Mediacje Rosji pomiędzy Armenią i Azerbejdżanem zakończyły się fiaskiem
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.13350486755371