Konie, góry, łoscypek... Taka sytuacja. Miłego wieczoru, czerwie. Tak, to nie moje ostatnie słowo na dziś, będzie memszop potem

6
Konie, góry, łoscypek... Taka sytuacja. Miłego wieczoru, czerwie. Tak, to nie moje ostatnie słowo na dziś, będzie memszop potem
Wrzucam odpowiedź dla jednego z dzidowców, w kwestii koni i bacy, hej. Tak, szop tematyczny dla atencji.

Założenie: w chuj ciężko wyegzekwować, by górale szanowali konie, dawniej się zwierząt nie zajeżdżało.

Odpowiedź moja:
Przecież w XXI wieku jest to w chuj proste do wymuszenia.
Prosta piłka.
Na trasie postawić punkty, w których trzeba się zatrzymać. Oczywiście, czas obliczyć średnio, bez sraczki co do sekundy (bywa, że dziecko wyjdzie z powozu, mama mama modliszka). No tak dać im 15 minut w te i nazad okienka.
Punkty zaznaczasz na trasie rozsądnie, wyliczając, najlepiej realnie podczas samej przejażdżki, co np 2 godziny. Nawet 3, spoko. W tych punktach "baca woziciel" ma kurwa być 30 minut. Na miejscu żarcie dla koni, cień, woda i spokój.
Logowanie z NIPem albo z dedykowaną aplikacją na telefonie, albo po PESELu.
Baca podchodzi, robi klik, a za 30 minut ma zrobić drugie klik, że odjeżdża.
Proste?
Proste.
Tanie?
Nie tanie.
Ale może w końcu na coś się te kurwy ekolodzy przydadzą. Mają fundusze, ile to postawić te 5-6 punktów na trasach (to nie są długie trasy, konie dopierdala wielokrotność tych tras, nie ich długość), albo sprzężyć to z aplikacją, której zrobienie można zlecić jakiemuś zielonemu pojebowi-informatykowi, których w chuj, za pół darmo.

Plan prosty, dobry, państwo niewiele będzie kosztował, uczciwy wobec właścicieli koni, właściwy co do zachowania wobec zwierząt, oraz moralny.

I tyle.
A takie pierdolenie o odbieraniu ludziom ich własności (koń to tylko zwierzę, własność, mięso, niewiele więcej, choć tak, czuje i warto brać na to poprawkę) jebie na kilometr terroryzmem ekologów.

Otóż ja pierdolę ekologów.
Pierdole "prawa zwierząt".
Jestem katolem i nie pasuje mi, że zwierzęta się zamęcza. Prosto i zwyczajnie.
Pomysł z góry jest logiczny, moralny, uczciwy wobec każdego i dobry.

Czemu więc muszę to pisać ja, jebany szop, na stronie z memami, a nie robią tego ZIELONE KURWY, które wolą odebrać ludziom ich własność (za co na miejscu powinni być odjebani z dubeltówki, bo to zwykła kradzież i wymuszanie ekozjebanej moralności na reszcie), zamiast szukać realnych rozwiązań, które będą optymalne i dla zwierząt, i dla ludzi?
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.063974857330322