Dla mnie ukra i rosja to jest to samo. Kiedyś myślałem, że ukraiński i rosyjski to ten sam język (i w sumie się nie pomyliłem, bo ukraiński różni się od ruskiego dużo mniej niż wschodni ruski od ruskiego od strony zachodniej).
Tak czy siak mnie dziwi, że w grach jak powiesz "Ja z Polszy" to bardziej ukraińcy się oburzają niż ruscy. To jest szczyt bezczelności, a my im kasę wysyłamy.
Powiedzcie po prostu "Kazadka" (ukraińska kozaczka z XVIII w.) to ich tak rozjuszy, że można się pośmiać. Za rosją nie jestem, ale ukry się chyba poczuły