Nocleg, a opłaty

23
Cześć,
Spotkało mnie w zeszłym tygodniu niemałe rozczarownie.
Otóż zabookowalem sobie przez portal agoda apartament nad morzem ( pod Kołobrzegiem) że względu na chęć zabrania psa wybrałem apartament a nie hotel ze śniadaniem. Było to na początku kwietnia.
Rezerwacja była na okres od 03.05 do 05.05. 
W piątek 3. Miałem mnóstwo pracy i w sumie zapierniczalem od 1 nad ranem żeby się wyrobić i dojechać na miejsce o 19:30. 
Żadnej informacji jaki pokój, gdzie klucze nic. Moja białogłowa zadzwoniła do gospodarza obiektu (bo ja akurat miałem pilny sluzbowy telefon) gosc ponoć był bardzo nie uprzejmy, twierdził, że dzwonil pisal maile (ofc nic nie otrzymalem). Na koniec dodał że obciąży nas kwota 100zł za przyjazd po 20:00 ( była 19:30 więc podejrzewam że zar grila go trochę spalił). Koniec końców podał numer do pani zarządzającej danym pokojem. Ona wszystko ok podała gdzie znajdę klucze jakie miejsce parkingowe etc. Potem dzwoni że jutro ( w sobote) przyjdzie podpisać kartę meldunkowa i zabrac opłatę (myślę sobie ze klimatyczne ew opłata za psa) okazało się że ona żąda jeszcze opłaty za sprzątanie 250zł, która oczywiście nie była nigdzie opisana, ani na bookingu ani w agodzie. Zadzwoniłem na infolinię agody, kobitka również zdziwiona mówi że nie ma nigdzie mowy o takiej opłacie. W związku z tym że rezerwacja 650zł, pomyślałem że jak mam zapłacić jeszcze 250 zł to miałbym już hotel ze śniadaniem a nie jakieś gowno z gowna na zadupiu. Niezla manipulacja cenami. Koniec końców o 23:00 się spakowaliśmy i wróciliśmy do domu, dalem znać o tym że przez oszustwo wyjezdzam. Oczywiście brak kontaktu ze strony ani gospodarza ani tej babki. Agoda też rozkłada ręce... myślicie że jest jakieś wyjście czy trzeba się pogodzić ze strata 650zł. 
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.11421895027161