Co sądzicie mojej teorii , że żyjemy w piekle tylko ludzie dobrze się w nim urządzili dzięki cywilizacji?
Ach ten okropny ból.
Wiem, że w świecie duchowym istnieją demony które też podlegają reinkarnacji i demonicznym strażnikiem piekła dla zwykłych dusz można się stać.
Dopiero u bytów duchowych demony przestają istnieć zupełnie jakby były przywiązane do materii.
Najwyższe byty duchowe można nazwać aniołami bo są białe ale niewiele o nich wiem.
Ogólnie można więc powiedzieć, że byty materialne (cielesne) są w piekle a byty duchowe w niebie.
Może rzeczywiście jest tak, że wyższe byty niższym zaprogramowały ból tak by był nie do zniesienia. Może za prymitywność zasługujemy czasem na karę? Może za czyny z poprzednich wcieleń mamy planowane życia tak by być albo nagrodzonym albo ukaranym.