Co myślicie? Wg mnie trochę obciach nie umieć podstaw angielskiego będąc osobą publiczną na tak wysokim stanowisku, a pchając się do EU to już w ogóle.
Biorąc pod uwagę poglądy, to PISowi bym wybaczył, ale kapitalista Berkowicz? Trochę wstyd.
Można go bronić różnymi argumentami, ale ile z nich było używane tutaj przeciwko politykom innej opcji?
Zgadzam się w pełni z poniższym komentarzem. (język angielski w stopniu komunikatywnym chociaż)