Ostatnia niedziela, środek marca
W końcu pierwszy od dawna słoneczny ciepły dzień
Aż chce się żyć
Jeżdżę sobie po mieście
Pełen chill, godzina 11 rano
Podjezdzam pod jakiś dom
Typ myje audi na podwórku
Staję w bramie na jego podjeździe i wysiadam z auta
-Dzień do...
-A ty co zgubiłeś się?!?
-Nie, ale ja...
-TO CO MI PARKUJESZ TU TO PRYWATNA POSESJA, WON MI STĄD
Z domu wychodzi kobita z wiadrem w ręku i przygląda się inbie
-Dobrze, nie ma sprawy, juz odjeżdżam.
Wsiadam do samochodu
-Rozumiem, że mnie pan tu nie chce?
-NIE, WYPIERDALAJ
Cudowny dzień
Odpalam silnik
Sięgam na siedzenie pasażera
A co to tam leży za pudło?
Acer Predator RTX 4060
Oj oj
Zaraz będzie jeszcze weselej
Podnoszę pudło do przedniej szyby celem prezentacji
-Rozumiem, wbijam odmowę przyjęcia przesyłki. Życzę miłego dnia, do widzenia!
Wiadro upada na ziemię
Budzi się czyste zło, pierwotna furia
Smoczyca prosto z nagłębszych czeluści piekieł właśnie powstała
Patrze jak leci chłopu na pysk siarczysty plaskacz
-TY DEBILU TO BYL KURIER Z PREZENTEM NA DZISIAJ DLA MICHAŁA!!!!
O kurwa teraz to faktycznie wypierdalam
Ostatnim rzutem oka widze w oczach chłopa totalne przerażenie
Chyba będę współwinny morderstwa ze szczególnym okrucieństwem
Odjeżdżając gwiżdże sobie z jakiegos powodu "we wish you a marry Christmas"
Uwielbiam nadgodzinki w niedziele bo moge jezdzic prywatnym samochodem i jeszcze mam za to bonus
Oddalajac się słyszę wrzaski na z dobrych 300 metrów
Co za cudowny dzień