Potrzebne składniki:
- 2kg cytryn
- alkohol
- 200g miodu
Cytryny parzymy krótko i szorujemy szczotką. Do nalewki potrzebujemy zewnętrznej skórki bez tej białej błony pod skórką (albedo) dlatego najłatwiej zetrzeć ja na tarce z drobnymi oczkami.
Startą skórkę wrzucam do małego słoika i zalewam alkoholem (mniej więcej objętościowo tyle co skórki). Ostawiamy na 24h.
Otarte cytryny obieramy z błon i kroimy na plastry. Wrzucamy do słoika i zalewamy alkoholem. Możemy zalać zwykłą wódką lub spirytusem nalewkowym (60%) w zależności od preferencji. Pamiętajmy by w słoju zostawić miejsce na "wywar" ze skórek.
Dodajemy miód. Każdy ma inny próg słodkości dlatego mozemy go dodać tyle, ile nam będzie smakowało. Całość mieszamy i odstawiamy. Po 24h zalane skórki przecedzamy przez sito i wlewamy "wywar" do słoja z cytrynami. Załość mieszamy i odstawiamy na 2-3 tygodnie. Im dłużej tym lepiej.
Z czasem całość zacznie się klarować, czyli cięższe frakcje opadną na dno. Wtedy możemy delikatnie np rurką ściągnąć wykarowaną część do innego pojemnika, a resztę przefiltrować np przez gazę i filtr do kawy.
Smacznego :)