Mój symulator, koczownicy i odtwarzanie się zasobów... Rozrywka Gry 6 m 11 Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
Chwalidzida z bujadłem Hobby 11 m 10 Chwalipost o spawanym symulatorze dostał się na główną. Zobaczmy czy chwalipost z platformą ruchu od zwykłego szaraczka też się dostanie?! ;) Poniżej filmik z działania wersji 1.0 (prototypowej). a jeszcze niżej zdjęcia z powstawania wersji 2.0 i krótki opis. Nie wiedziałem, że na jbzd jest tylu entuzjastów tak niszowego zagadnienia :). Pracę na wersją 2.0 trochę miej cebulacką niż 1.0 ;) pozycja serwisowa dla łatwiejszego dostępu do elementów. W sumie najpierw miało być to podparcie dla trybu bez ruchu silników, ale czemu by nie skorzystać z takiej pozycji co by się nie wyginać jak Rom pod tym ustrojswiem. cebulacka hydrołapa. Podobnie jak @Czrnorzek nie uśmiechało mi się bulic cebulionów za hydro nawet od chinola więc powstał szalony pomysł stworzenia hebla w oparciu o: -rączkę z zezłomowanego orbitreka, -sprężynę od lutownicy -podróbki pada od xboxa-trochę płyty MDF i druku 3D. Odwrócone homoseksualiści oczywiście logitecha dla oszczędzenia cebulionów. Przegub(centralne podparcie) do wersji 2.0. Podarowany mi przez mojego dobrego ziomka z jakiejś maszyny rolniczej. No jebitny w chu*. I darmowy, a jak wiadomo, darmo to uczciwa cena. Jeszcze nie zespawany. Tutaj już zespawany i docięty. Pozdrowienia dla Pana Leszka z Juszkowa. Największy kozak spawalnictwa z jakim miałem do czynienia. Zajeb*ści są tacy pasjonacji jak on! Porównanie silnika z wersji 1.0 (silnik od wycieraczek do mercedesa actrosa) oraz lochy do wersji 2.0 czyli używanego silnika z wózka inwalidzkiego. Wiadomo po taniości. Od czego by tu zacząć. Może od początku. Ten wybitnie niewarty, aż takiej uwagi pomysł narodził się po obejrzeniu jednego z filmików w necie. Całość powstawała najpierw w głowie później na kompie, a rzeczywistość wiadomo, weryfikuje budżet. Więc przeszukując neta trafiłem na stronę z gołymi babami.. Żartuję, z podobnymi zje*ami ze zbyt dużą ilością wolnego czasu i zacząłem kombinować. Otóż to co powstało to symulator ruchu 2 osiowy oparty o płytkę Arduino i dwa kontrolery silników typu H-bridge. Więcej wam nie będę kopulował o szczegółach technicznych bo po co nimi sobie głowe zawracać. Kto chce to dopyta. Obecnie silniki mają po 300W każdy, symulator ma pasy TAKATA! i kiere logitech G29. Regulowana jest odległość kiery i homoseksualistów, a także pozycja lewarka biegów i hydro. Ogólnie na koniec to wspomnę, że chciałbym się pozbyć finalnie tego cuda z chaty i przekazać w dobre recę do jakieś zdrowo odjebanej piwnicy. Szczegóły omówię w wiadomości prywatnej, choć polecam się zapoznać z tym ile cebulionów trzeba wyje*ać na takie kompletne konsumencie RIGi zanim napiszecie z jakąś odklejoną propozycją. Myślę, że puszcze go do żyda prawie jak za darmo, a za darmo to, między Bogiem,a prawdą uczciwa cena. Już wypierdalam bo ile można pisać o tym siedzisku; fotelu; bujadle; wariactwie;kokpicie; samochodzie czy jak to jeszcze nazywano :) Z fartem! Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
Chwali post. Symulator jazdy Rozrywka Gry 11 m 217 Otóż zrobiłem sobie symulator jazdy. Na biurku było niewygodnie, a z racji, że jak masz spawarkę to możesz wszystko, to kupiłem materiał i parę innych rzeczy wziąłem ze sterty złomu spod domu. Kierownica thrustmaster, lewarek zmiany biegów thrustmaster i własnej roboty "hydrołapa" bo kurwa z thrustmastera kosztuje 1200zł, więc już serce cebulą zaczęło cuchnąć, żeby wyjebać tyle za dźwignię. Cały zestaw nie licząc telewizora i konsoli wyszedł około 2500zl. Gdzie 400zl sam materiał i fotel. Czas wykonania około 5-6h Wrażenia i odczucia z prowadzenia zadowalające. Można teraz legalnie zapierdalać i jeździć po piwku ewentualnie po potrójnej wódzie zmieszaną z podwójną wódą. Dziękuję za uwagę i zmarnowanie 5 minut życia czytając mój post. Wypierdalam. Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
Proctor Doctor 2: Fists of Fury Rozrywka Gry 11 m 14 Nie mów, że jesteś prawdziwym graczem, jeśli nie znasz tytułu tego klasyka ;) Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼