Wiem że są tutaj uczeni w piśmie jak robić noże i inne narzędzia mordu. Z tego też powodu wstawiam coś co zrobił dla mnie kolega kosa ciężka bo chciałem coś pomiędzy ciężkim nożem a kukri, na tyle małego aby nie przeszkadzało i na tyle ciężkiego aby w miarę wygodnie rąbało się gałęzie do ogniska. Po testach wnioski są takie że do jedzenia konserw się nie nadaje ale rąbanie wychodzi naprawdę nieźle.