Drogie Dzidki!
Niestety po 7 latach i licznych naprawach mój piec na pellet wyzionął ducha. W teorii mógłbym kupić nowy palnik za jakieś 7000, ale w tym piecu (pomimo czyszczenia go co tydzień tak, że można byłoby z niego jeść) przez te 7 lat pracy rozpieprzyło się wszystko co mogło, więc nie chcę w niego inwestować nawet złotówki więcej czekając aż kolejna rzecz jebnie. Gazu systemowego nie mam, miejsca na butlę również, więc gazówka odpada. Pompa ciepła odpada w przedbiegach, bo jest to nieopłacalne w moim przypadku ze względu na koszty. W związku z tym rozglądam się za nowym kotłem na pellet (z uwagi na fakt, iż minimalizuje to koszty przeróbek). Niestety każdy sprzedawca kotłów pelletowych w okolicy chwali wynalazki, które sam sprzedaje i reklamuje jako bezobsługowe, które wystarczy wyczyścić raz na miesiąc i oczywiście bezawaryjne. Wchodząc na fora każdy piec ma skrajne opinie, więc tutaj też trudno wyłapać jakieś konkretne modele.
Pewnie część z Was ma u siebie zamontowane piece lub nawet pracujecie jako instalatorzy, więc możecie coś konkretnego doradzić. Jeśli chodzi o parametry:
- do ogrzania jakieś 140-150 m2 dobrze ocieplonego domu
- podłogówka + kaloryfery
- piec do co + cwu (obecnie bojler 120 litrów jedzie na grzałce)
- piec najlepiej z zasobnikiem na min 135 kg (w teorii mógłbym wykorzystać obecny, chociaż nie wiem jak z kompatybilnością)
- dobrze jakby było jakieś automatyczne czyszczenie rusztu
- budżet na piec + przeróbki instalacji (które wyceniam na jakieś 4000-5000 z robotą) powiedzmy ok 20000-22000 PLN.
- miejsca w kotłowni 140 cm x 140 cm, przy czym wiadomo, że trzeba czopuch do systemu kominowego podłączyć, więc realnie wyjdzie pewnie 120 x 140.
- piec 5 klasy (nie liczę na dofinansowanie, bo miałem piec 5 klasy już zgłoszony)
- piec stosunkowo prosty w czyszczeniu (obecny miał w pizdu zakamarków, więc każde czyszczenie to było rozbieranie połowy pieca, żeby to wyczyścić i wychodziłem z kotłowni jak górnik po szychcie)
Z obecnych propozycji jakie otrzymałem od okolicznych sklepów:
- Defro Ecopell Plus 12 kW
- Stalmark Pellet Vegas II 15 kW
- Kipi Quad 15 kW
Czy ktoś korzystał z powyższych wynalazków i może ma opinię z punktu widzenia użytkownika/instalatora? Wady/zalety? A może macie domy o podobnej powierzchni i ogrzewacie jakimś innym piecem pelletowym, który możecie polecić (oprócz biawara, bo tego gówna nie kupię już na pewno)?
Z góry dzięki za wszelkie komentarze i postaram się ozłocić najbardziej pomocne.
A teraz wypierdalam i spokojnej niedzielnej kawusi!