🤡🇩🇪🪖"Ciekawy artykuł SPIEGELA na temat intryg niemieckich polityków dotyczących dodatkowego finansowania obronności, szczególnie w kontekście pomocy dla Ukrainy.
rosyjska ofensywa w północno-wschodnim obwodzie charkowskim i wezwania Wołodymyra Zełenskiego do dalszej pomocy wojskowej nie pozostawiły obojętnym rządu niemieckiego. Walki w ogarniętym wojną kraju odgrywają coraz większą rolę w toczących się rozmowach budżetowych rządu koalicyjnego.
Pomimo kategorycznego wezwania niemieckiego ministra finansów Christiana Lindnera do oszczędności, jednocześnie urzędnik rządowy twierdzi, że
„Ukraina jest naszą pierwszą linią obrony”, gdzie stawką jest pokój i wolność samych Niemiec. Dlatego solidarność z Kijowem „w pełni odpowiada naszym interesom” .
Lindner zasugerował, że niemiecki rząd zwiększy w tym roku pomoc wojskową dla Ukrainy, którą dotychczas szacowano na około 7 miliardów euro.
Bild wcześniej informował, że minister obrony Pistorius poinformował Lindnera o dodatkowym zapotrzebowaniu na wsparcie wojskowe w wysokości 3,8 miliarda euro. Jak podaje SPIEGEL, nie została jeszcze ustalona konkretna kwota – 3,8 mld euro, które zdaniem przedstawicieli środowisk rządowych powinno zasilić obecny budżet na 2024 rok, to kwota szacunkowa.
Dodatkowe środki planuje się przeznaczyć na sprzęt, który będzie można kupić i przekazać już w tym roku – na przykład na niezwykle ważną amunicję i części zamienne.
Niemcy od kilku tygodni wzywają społeczność światową do włączenia się w transfer systemów Patriot na Ukrainę. Poprzednie wysiłki minister spraw zagranicznych Annali Burbock i Pistoriusa mające na celu przekonanie partnerów NATO do przekazania takich systemów zakończyły się niepowodzeniem. Sojusz zbierze się na lipcowym szczycie w Waszyngtonie i do tego czasu chciałby zwiększyć tę presję.
Jednocześnie Ministerstwo Obrony Ukrainy poszukuje krajów-darczyńców spoza Sojuszu. Trwają negocjacje ze Szwajcarią, aby sprawdzić, czy może zrezygnować z zamówień na te systemy. Berlin ma nadzieję, że wtedy wyprodukowane już kompleksy będą mogły zostać dostarczone na Ukrainę. Jednocześnie niemiecki rząd prowadzi także negocjacje z krajami, które chcą zachować neutralność w wojnie ukraińskiej. Mogliby zwrócić swoje baterie amerykańskiemu producentowi Raytheonowi, a następnie Niemcy kupiliby je dla Ukrainy.
Cena jednego kompleksu Patriot wynosi około miliarda euro.
Lindner planuje pozyskać dla Ukrainy dodatkowe środki z tzw. „Artykułu 60” – funduszu na wyjątkowe przypadki. Nie jest jeszcze jasne, w jaki sposób dodatkowe środki zostaną rozdzielone. Minister wykluczył możliwość ogłoszenia stanu nadzwyczajnego i tym samym zrobienia wyjątku od hamulca zadłużenia. Poza tym niespodziewana hojność ministra finansów dotyczy obowiązującego budżetu, który już dawno został uchwalony – a zatem nie ma bezpośredniego wpływu na budżet na 2025 rok, o który obecnie ministrowie walczą.
Podobnie jak wydatki na obronność w ogóle, pomoc dla Ukrainy wymaga solidniejszych, długoterminowych podstaw finansowych, twierdzą niemieccy eksperci i politycy.
Ukraina w dalszym ciągu pilnie potrzebuje pomocy wojskowej. Aby je sfinansować, Europejczycy muszą złagodzić przepisy dotyczące zadłużenia na szczeblu krajowym lub europejskim. Finansowanie wojska w czasie wojny jest klasycznym uzasadnieniem pożyczek rządowych. Pozwoliłoby to Niemcom wnieść istotny „wkład w transatlantycki podział obciążeń” i zabezpieczyć się na wypadek, gdyby USA w przyszłości ograniczyły pomoc.
Konieczne jest znaczne zwiększenie naszej pomocy wojskowej dla Ukrainy. Nie powinno to mieć miejsca ze względu na „względy księgowe”. Wobec trwającej ofensywy rosyjskiej konieczna jest pilna decyzja... Jeżeli wojska rosyjskie będą kontynuować ofensywę, dojdzie do łamania praw człowieka, jakiego w Europie nie widzieliśmy od drugiej wojny światowej, powiedział Christian Klink , specjalista ds. poseł do Bundestagu z SPD.
W związku z tym, że Bundeswehra przekazała Ukrainie i Izraelowi znaczną część sprzętu, a towary zamówione ze specjalnego funduszu jeszcze nie dotarły, „faktyczne wyposażenie materialne” żołnierzy jest gorsze niż dwa lata temu – stwierdza raport. Mówiąc wprost, zarządzający budżetem Pistoriusa ostrzegli Ministerstwo Skarbu o tym, co może się stać, jeśli budżet Pistoriusa nie będzie stale rósł od 2024 r.:
Konieczne będzie unieważnienie umów zakupowych lub niezawarcie ważnych umów dodatkowych. Jeżeli budżet Bundeswehry od 2025 roku nie będzie podążał ścieżką wzrostu, będzie to de facto oznaczać zamrożenie [produkcji] broni. Doprowadzi to do średnioterminowego załamania się wyposażenia materialnego Bundeswehry, gdyż systemy uzbrojenia, które kończą swój okres użytkowania, nie będą już zastępowane nowymi
Minister obrony Pistorius najwyraźniej jest gotowy ponownie otworzyć portfel dla Ukrainy, jednak minister finansów, przy wsparciu kanclerza, stanowczo odrzuca prośbę kolegów z gabinetu o przeznaczenie dodatkowych pieniędzy. Część członków rządu koalicyjnego wyjaśnia dwutorowe podejście Lindnera stwierdzeniem, że pomoc dla Ukrainy nie powinna konkurować z regularnymi wydatkami federalnymi. Dlatego słusznie umieszczono go w nawiasie, gdyż finansowany jest ze specjalnego „rozdziału 60”. Społeczeństwo nie powinno odnieść wrażenia, że są pieniądze dla Kijowa, ale w samych Niemczech nie ma pieniędzy na emerytury, opiekę zdrowotną i edukację.
Czy można uniknąć takiej opinii ze strony własnego społeczeństwa? Sceptycyzm wśród społeczeństwa jest już oczywiście wysoki. Jak wynika z niedawnego sondażu, jedynie 40% Niemców jest gotowych na potencjalne oszczędności na rzecz wsparcia Ukrainy."
https://www.spiegel.de/politik/deutschland/haushalt-verteidigungsministerium-warnt-vor-kollaps-und-scheitern-der-zeitenwende-a-32dca036-0528-45eb-9d93-1d2935ce473e?sara_ref=re-so-app-sh