Uwaga stary numer poraz kolejny
Znajduje sie sektor w aktualnym trendzie w ktorym nie ma doplat.
Jest powiedzmy styczeń.
W tym roku robimy wał z rowerami.
Ugaduje sie z kolegami o ogloszeniu programu doplat do danego produktu na kwiecien - czyli poczatek sezonu rowerowego na pelnej kurwie.
Czynnik psychologiczny i fejm dzięki pogodzie jest na plus.
Nalezy ogarnac kredyt na rowery elektryczne z terminem realizacji na kwiecień.
Akurat jest czas na znalezienie kontrahentow+czas na realizacje dostawy i czas na opłatę faktur.
Oczywiscie wszystko w kredyt ze splatami zaczynajacymi sie po minimum pół roku.
W marcu mamy zamowienia gotowe, dostawy w trakcie, oplacone z uzyciem plynnosci.
Zaplacone juz, czekanko na towar.
Wbija kwiecien i ogloszamy doplaty na rowery ELEKTRYCZNE!
Ale hola, musza spełniać odpowiednie specyfikacje zeby sie łapały do programu.
W ciagu 2 tygodni ceny detaliczne rosną o kwoty dopłat
Dzienym trafem rowery zamowione z kolegami jako jedyne na rynku spelniaja wymogi do otrzymania doplaty.
Pstryk monopol na rynku juz pierwszego dnia sezonu - kazdy sklep składa zamowienia prosto od was zeby miec rowery spelniajace wymagania na dostanie doplaty.
Oczywiscie placi to finalnie klient ale z kolegami jest sie czystym bo automatycznie podnosi sie cene dla sklepu - albo chca miec towar od pierwszego dnia albo kolejne rowery spelniajace normy beda nie wcześniej niz za kilka miesiecy.
Bo przeciez nowe partie trzeba dopiero wyprodukowac ale zanim to nastąpi - dziwnym trafem skonczy sie nie tylko sezon ale tez i czas na skladanie wnioskow o dopłaty.
Sklepy sa ZMUSZONE kupic rowery od was bo innych nie zdarzą zamowic, wyprodukowac i w ogole fizycznie miec na sprzedaz zanim skonczy sie lato.
Sklepy skupuja rowery od was do zera
Oczywiscie robi sie ich zdecydowanie za malo niz skrzetnie zrobiona kalkulacja aby miec pewność, ze sklepy skupią wszystko a i zeby ludzie sie rzucili jak pojebani aby sie tylko załapać.
W maju wszystkie rowery sa juz ojebane sklepom, co z nimi dalej juz mamy w pizdzie.
Czysciutki zysk bez zadnej konkurencji - nie tylko na marży i narzucie ale dodatkowo o cene rzadowej dopłaty z programu.
Nawet nie trzeba placic za magazynowanie.
Termin skladania wnioskow do konca czerwca.
Robimy presje czasu rzeby sie ludzie rzucili jak na karpia przed wigilia.
Same wnioski moga byc rozpatrywane i do grudnia, jebal was pies.
W czerwcu splacamy calosc kredytu zaciagnietego w banku na inwestycje.
PROFIT
Ps. Jezeli glosujecie na KOGOKOLWIEK kto tworzy, promuje lub realizuje wszelkie pomysly odnosnie jakichkolwiek doplat do czegokolwiek, nie ma kurwa znaczenia do czego, nawet jak z pozoru to najbardziej szczytny cel, to wlasnie nabijafie mu kabze pod korek.