Od jakiegoś czasu przyglądam się tej kobiecie. Co chwilę jakieś emocjonalne zjazdy na Twitterze, teraz ostatnio ten hardkor z kotem. Do tego lewicowe poglądy. Mam teorię, że jak kobieta nie ma regularnie zarżniętego dupska, to zaczyna mieć kryzysy emocjonalne i lewicowieje.