Chyba kurwa cierpię na klątwę księżycowa bo co rusz jak jest pełnia lub po prostu księżyc nakurwia mocno, to nie mogę zasnąć lub się co chwila wybudzam z rozdrażnieniem.
Oczywiscie dzisiaj tak samo i tak obudziłem się teraz rozjebany i sobie myślę o co chodzi, ale ja już takie "aha!", ja już wiem o co chodzi, no to podchodzę do okna, a tam ta kurwa jebana satelita naturalna nakurwia.
Myślałem że te brednie o tym że księżyc wpływa na ludzi to bajdurzenie, ale zaczynam wierzyć że coś jest na rzeczy xD