jak ja nie cierpię Poczty Polskiej

26
Mam problem z tymi przyglupami już drugi raz w ciągu dwóch zamówień. Generalnie to przyjęli do magazynu moją paczkę, którą zamówiłem z Japonii (tak wiem, jestem zjebem), i ci z racji że jest to paczka zawierająca żywność twierdzą, że nie mogą mi jej wydać, no chyba że załatwię to przez ich inną usługe i zapłacę dodatkowe 124 zł. Co ja mam w tym momencie zrobić? Zamawiałem już taką samą paczkę jak byłem w Holandii ale tam odbyło to się bez nawet jakiegokolwiek maila albo telefonu.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

PP.

9
No witam witam.
Widze od dłuższego czasu dzidki o poczcie, i lubie poczytać wasze opinie o tej instytucji, sam jestem "awizonoszem", dużo ludzi narzeka na swoich ale faktem jest to ze rejony są zawalone,wakaty zajęte bo bombelki sie rodzo albo l4 przez 2 lata, wiec jest coraz mniej ludzi którzy juz poprostu mają siłe na to co sie dzieje w p.p, faktem są naciski z góry na sprzedaż czy inne wciskanie książek kucharskich siostry panzerfaustyny, jak pewnie słyszeliscie są redukcje etatów dodatkowo - owszem, z tego co wiem na niektórych urzędach jest to nawet 20 % załogi wiec " Liczba awizo zwiększa sie". Owszem p.p jest 100 lat za komuną wiekszosc rzeczy jest przestarzałe a wypłaty to smiech na sali, tak na koniec powiem ze i tak 90 % ludzi to debile i jesli nie macie z nimi styczności to nawet sobie nie wyobrażacie.WYPIERDALAM
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.16238808631897