To jest Luna, reprezentantka Polski w tegorocznej Eurowizji. Tak naprawdę ma na imię Aleksandra Katarzyna Wielgomas i jest córką właściciela firmy keczupowej Dawtona.
Przypomnijmy tutaj, że ta pseudo-gwiazda z mordą przypominającą lej po bombie aktywnie proponuje ideologię LGBT. Po koncertach chętnie łopocze ich flagą. Nie trzeba tłumaczyć, że cała jej działalność ma szczególnie szkodzący wpływ na polskie społeczeństwo.
Myślę, że powinniśmy rozpocząć akcję, podobną do tych ze strony 4Chan i spróbować połączyć siły. Odpowiednio negatywna koneksja jej wizerunku z firmą ojca może mieć wpływ na finanse tej firmy, dzięki czemu moglibyśmy doprowadzić do zahamowania jej lewackiej działalności.