Potraktowała mnie jak... jak śmiecia.

89
Potraktowała mnie jak... jak śmiecia.
Panowie. Smutno mi nie dlatego że się nie udało, ale dlatego jak zostałem potraktowany. Kopnięty w dupę jak niechciany kundel. 
Dziewczyna podekscytowana, chciała się spotykać, wymyślała atrakcje, na wycieczkę mieliśmy jechać. Komunikatywna. No bajka wszystko wspaniale. 
Przechodząc do sedna. 
Nie było tego dużo, ale trochę czasu razem spędziliśmy i coś razem przeżyliśmy. A ona? Jak ostatniego śmiecia bez słowa mnie zablokowała. Z dnia na dzień bez żadnego pretekstu ani powodu. 
Nawet na głupią wiadomość nie zasłużyłem. 
Ja pierdole. Po prostu brak słów. Wydawało mi się, że jest dojrzała. Jest inna. HAHA Potrafiła powiedzieć jak coś było nie tak. Nie tym razem. 
#humor pośmiejcie się z mojej głupoty. 
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Ernest Duchesne - to nawet jest on.

1
Ernest Duchesne - to nawet jest on.
W zasadzie to trochę materiał na pastę albo odcinek Walaszka.
Wrzucam, bo to co zrobił jest godne prawdziwego dzidowca.

Widoczny na zdjęciu pan po raz pierwszy w historii zauważył fakt występowania substancji hamujących rozwój bakterii chorobotwórczych i opisał to w swoim doktoracie w 1897 r („Wkład w badania nad konkurencją życiową mikroorganizmów: antagonizm między pleśniami i mikrobami”).

Po czym olał temat i zmarł 15 lat później na gruźlicę, którą mogłby wyleczyć, gdyby pociągnął temat swoich własnych badań i wyizolował składnik czynny odpowiedzialny za opisane przez siebie zjawisko (a była to penicylina).
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.14033818244934