Dzień dobry, dobry wieczor. Dzisiaj dzida motywacyjna z za granicy. Slowacja, Popradskie Pleso. Kiedys bylem ulańcem z wyboru i nie spacerowalem. Teraz jestem ulańcem od piwa ale spaceruje - warto. Trasa tym razem bez szalenstw, ale tym razem z dziecmi i pierwszy raz w słowackich tatrach wiec na spokojnie. Pentelka 2,5h szlakowo, góry jakby trochę inne, bardziej dziewicze bym powiedzial, a mimo to jakies takie bardziej dostepne i szybciej otwarte na fajne widoki - zdecydowanie mniej ludzi. Jestem raczej oczarowany, trzeba bedzie musowo wyskoczyc gdzies wyzej bez latorosli :) Polecam ja - dwuletni zapaleniec górski.