Dzidki, jak poradziliście sobie z strata swojego psa. Ja ze swoim byłem wyjątkowo powiązany... Czuję pustkę jakby coś we mnie pękło. Wiem że to brzmi pewnie komicznie ale w nocy zdarza mi się płakać w poduszkę. Zżyliśmy się od szczeniaka. Rodzice mnie nie wspierają