A jednak, przebazcenie part16

26
Pamietacie policjatke co zabila czarnego, bo myslala ze wlamal sie jej donie domu ? A tak na prawde pomylila pietra ?
Pies dla atencji


„Ja ci wybaczam. I wiem, że jeśli poprosisz Boga, On ci wybaczy. Kocham cię tak jak wszystkich innych” – powiedział Brandt Jean, brat zamordowanego Bothama, tuż po ogłoszeniu wyroku w sądzie. Chwilę później przytulił zabójczynię.
27-letni Botham siedział w swoim mieszkaniu w Teksasie i oglądał telewizję. Okazało się, że nie zamknął drzwi wejściowych. Nagle do pokoju weszła policjantka Amber Guyger. Była tego dnia wyjątkowo zmęczona, pomyliła piętra i – jak zeznała – sądziła, że wchodzi do własnego mieszkania. Myślała, że Botham jest włamywaczem i dwukrotnie do niego strzeliła.


Zabójstwo
Strzał okazał się śmiertelny. Choć kobieta wezwała na miejsce pogotowie, Bothamowi nie udało się już pomóc.

Amber jest białą policjantką, która zabiła czarnego mężczyznę, dlatego sprawa przez wielu była postrzegana przez pryzmat konfliktów rasowych w Stanach Zjednoczonych. Przy okazji wyszło też na jaw, że kobieta wcześniej rozsyłała rasistowskie SMS-y. Przed sądem zgromadził się tłum domagający się dla niej jak najwyższej kary i krzyczący, że nie może być pokoju bez sprawiedliwości.

Nikt nie spodziewał się tego, co wydarzyło się na sali rozpraw. Płakali nawet sędziowie.



„Przebaczam ci”
Ku zdumieniu wszystkich Brandt zwrócił się do Amber ze słowami przebaczenia. Twierdził, że tak właśnie postąpiłby jego brat, który był oddanym chrześcijaninem i nikogo w życiu by nie potępił.

„Chcę dla ciebie wszystkiego, co najlepsze, bo wiem, że dokładnie tego chciałby Botham, a najlepiej byłoby, gdybyś oddała swoje życie Chrystusowi” – powiedział.

Poprosił o zgodę na przytulenie kobiety. Ta wybuchła płaczem i usiłowała go przeprosić. „Jeśli naprawdę żałujesz, przebaczam ci. Kocham cię jako człowieka i nie chcę niczego złego, nawet nie chcę, abyś poszła do więzienia” – mówił jej.






Biblia dla skazanej
Przebywająca na sali sądowej siostra zamordowanego, choć przyznaje, że sama by się na coś podobnego nie zdobyła, podziwia to, co zrobił Brandt. Dodaje też, że kiedy słuchała jego słów, niemal czuła z nieba obecność ich brata.

Advertising
Policjantka została skazana na 10 lat więzienia. Po ogłoszeniu wyroku jednak wyraźnie poruszona sędzia podeszła do niej i również ją przytuliła. Wręczyła jej też swoją prywatną Biblię i otworzyła ją na słowach Ewangelii wg św. Jana:

Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne.

Poprosiła skazaną, aby zaczęła swoją lekturę od tego momentu.
A jednak, przebazcenie part16
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

przebaczenie v pojednanie - Przebaczenie part 11

25
Czesc dzidki, chciałem porównać przebaczenie i pojednanie, bo nie wszyscy wiedzą z czym się to je.

Przebaczenie zależy tylko ode mnie, mogę przebaczyć lub nie. Mogę zatruwać swoje życie, swoje wnętrze złością, gniewem i nienawiścią i to niszczy mnie od środka. Dlatego zachęcam do wybaczania, zawsze. Dla swojego dobra.

Do pojednania potrzebne są obie strony konfliktu, Pojednanie to wzajmene przebaczenie i uznanie win. Zawsze obie osoby muszą przeprosić, mimo, ze to jedna jest winna konfliktu. Obioe strony na pewno atakowały i raniły się wzajemnie. To kto zaczął, ma mniejsze znaczenie. Ważne kto skończy konflikt. Pojednanie jest trudne, bo potrzeba do niego zgody drugiej osoby.

jaja dla atencji
przebaczenie v pojednanie - Przebaczenie part 11
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Dzidki jak wyjśc z przegrywu i depresji? - przebaczenie part 9

97
dzidki włąśnie przeczytałem coś genialnego i się tym z Wami dzielę, w całości są to dwa cytaty, ale koleś opisuje tam jak wyleczył się z depresji (drugi dłuższy cytat - tak na prawdę strona w książce przepisana na zywca)

2. Przeciętny katolik, gdy go zapytamy, czy ma komuś coś do przebaczenia, odpowie, że nie. I naprawdę wierzy, że przebaczył już wszystko, że na nikogo się nie gniewa. Jednak większość. Jednak większość zranień ukryta jest w naszej podświadomości i żyje sobie własnym życiem. Nasza podświadomość jest jak niewidoczna część góry lodowej, której cztery piąte ukryte jest pod wodą, a zaledwie jedna piąta wynurza się nad powierzchnię. Przechowywane w niej raniące nas doświadczenia są dla nas niedostępne, ale „wynurzają się” w postaci gniewu, ciągłego rozdrażnienia, rozgoryczenia, braku radości życia, chronicznego zmęczenia oraz chorób fizycznych. [Anna Lasoń-Zygadlewicz, „Modlitwa przebaczenia”].
_________________________________________
Marcin Zieliński (zdj.) opisuje również swój przypadek, który cytuje poniżej (trochę przydługi, ale myślę, że warto)
„To było parę lat temu. Zanim zacząłem posługiwać we wspólnocie, toczyłem w sobie walkę. Ciężką walkę emocjonalną. Sam nie wiem, jak to nazwać… Powiem tak: Coś we mnie rąbało. To dziwne doświadczenie trwało jakieś pół roku i nie miałem pojęcia, skąd się wzięło. A powiem Wam, przychodziły mi wtedy do głowy mocno niepokojące myśli, które skłaniały mnie do dziwnych zachowań, żeby wejść na tory, zrobić jakieś głupie rzeczy… Wyglądało to trochę jak depresja.
Pewnego dnia pojechałem na konferencję, na której pewna osoba się za mnie modliła. I słyszę od niej takie słowa: Marcin, mam w głowie taki obraz… Wiem, że nie w tej sprawie tu przyszedłeś, ale i tak Ci powiem Ci, co widzę. Kiedy miałeś trzy lata, byłeś bardzo spanikowany. I chodziło o jednego z Twoich rodziców. Zdaje się, gdzieś Cię zostawił. Tamta sytuacja jest przyczyną problemów, z którymi się dzisiaj borykasz.
Zgłupiałem. Pomyślałem […] fałszywe proroctwo.
Jakiś czas później później rozmawiałem z moim tatą i pytałem […] Bo ja nic nie pamiętam. A on przez chwilę się zastanowił i mówi, wiesz właściwie było coś takiego. Kiedyś musiałem coś zapłacić w sklepie i zostawiłem Cię w samochodzie. Miałem wyjść dosłownie na chwilę, ale była kolejka … I w pewnym momencie wchodzi jakaś kobieta z Tobą na rękach. Wyciągnęła Cię z tego samochodu, bo miałeś napad histerii.
Jak musiałem się zachowywać, że obca kobieta zwróciła na mnie uwagę? Waliłem głową w szybę? […] Nie czułem nawet najmniejszej urazy do mojego taty. Stanąłem jednak w modltwie, żeby mu wybaczyć. Po co? Aby rzeczy z podświadomości zostały uzdrowione. Dzisiaj już nie mam takich problemów jak dawniej.”
__________
książka 77 Moc przebaczenia polecam
Dzidki jak wyjśc z przegrywu i depresji? - przebaczenie part 9
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.14743685722351