Komnata tajemnic.
21
Komnata "przesluchań" odkryta na wyzwolonych terytoriach na Zaporożu.
Tłumaczenie:
"Patrzcie, nie tak dawno wykurzyliśmy stąd orków. Pokaże wam interesująca piwnice. Nie wiem co mogę więcej powiedzieć. Patrzcie. Wiecie do czego to służy? Możesz przez to oddychać, ledwo. Ten kabel, a tutaj stał akumulator(?), nie wiem co więcej powiedzieć. To zostało stworzone przez totalnie pierdolnieta osobę."
(Przełożyłem to z już ang. tłumaczenia )
Z tego co wyczytałem to ta maska nie miała na celu utrudniania dostawania się tlenu, przez tą dziurkę wpuszczani gaz pieprzowy. Po prostu siedzisz dusisz się a twoja twarz, oczy, gardło płonie od podrażnienia.
Kable jak wiadomo, jeden do nogi drugi to np. Ucha i prąd leci przez całe ciało.
I ten dziecięcy bucik, ja pierdole.
"Patrzcie, nie tak dawno wykurzyliśmy stąd orków. Pokaże wam interesująca piwnice. Nie wiem co mogę więcej powiedzieć. Patrzcie. Wiecie do czego to służy? Możesz przez to oddychać, ledwo. Ten kabel, a tutaj stał akumulator(?), nie wiem co więcej powiedzieć. To zostało stworzone przez totalnie pierdolnieta osobę."
(Przełożyłem to z już ang. tłumaczenia )
Z tego co wyczytałem to ta maska nie miała na celu utrudniania dostawania się tlenu, przez tą dziurkę wpuszczani gaz pieprzowy. Po prostu siedzisz dusisz się a twoja twarz, oczy, gardło płonie od podrażnienia.
Kable jak wiadomo, jeden do nogi drugi to np. Ucha i prąd leci przez całe ciało.
I ten dziecięcy bucik, ja pierdole.