Krótko dla niekumatych - Biały Dom ustanowił 31 marca "dniem transgenderowej widzialności". Ani słowa o Wielkanocy, Chrystusie itp, wrecz przeciwnie BD wydał oświadczenie żeby na wielkanocne spotkania z Bidenem dzieci nie przynosiły nic "zbytnio religijnego" bo to nietolerancja i antysemityzm.
Autorem "transgenderowego dnia widzialności" jest oczywiście żymianin.
 
Wnioski zostawiam wam.

Nie, to nie fejk. Joe Biden (katolik) wydał oświadczenie, że 31 marca tego roku to "dzień widoczności transów". Wielkanoc odwołana, zostawcie te koszyczki i wracać do pracy, tyrać na hormony dla zboczeńców.