Jeżeli chodzi o samochody jestem jaroszem, wchodzę do auta ma odpalić i jechać. Jedyne co zmieniam to filtr kabinowy i powietrza (nie będę płacił dodatkowo za coś tak łatwego do zrobienia). No ale wczoraj próbuje odpalić no i akumulator zdech no cóż bywa i dzisiaj wsadzam ten akumulator, jebany tyle co sie nakręcił, dogrzałem parę razy świece i pompowałem w pedał gazu i odpalił. I teraz to, że 1300rpm jest to sie domyślał bo zimny ale towarzyszy temu strasznie odrzutowy drźwięk (nwm może jakieś turbo ekspresowego dogrzewanie XD) zadzwoniłem trochę zesrany do ojca oczywiście dowiedziałem się, że nie wiem jak auto palić w zimię czyli kolokwialnie mówiąc chuja sie dowiedziałem, więc przychodzę do was - ekspertów.
A no tak VW Polo 1,4TDI 75KM 2016, jebane globalne ocieplenie.