Wczoraj zrobiłem sobie test na corone i wyszedł pozytywny. Odkąd się obudziłem o 13 to coraz gorzej się czułem. Pamiętając mądrości mego ojca kupiłem sobie 0,7 czystego rumu Capitana Morgana. Położyłem się na łóżku i zacząłem pić gorącą herbatę ze słuszną ilością rumu. Po 3 szklance bóle mięśni złagodniały a dreszcze niemal ustąpiły całkowicie. Przez jakieś 8 godzin wypiłem może 0,4 tefo rumu. W nocy jak sie przebudziłem to bylem dosłownie cały mokry, upocony. Kiedy później znów wstałem czuje się znacznie lepiej, już mi nie jest zimno a ból czuje jedynie kiedy biorę głębszy oddech ale taki delikatny.
Wiem że to trochę śmieszne że pandemia się skończyła a ja akurat teraz zachorowałem na to gówno ale życie pisze najlepsze memy. Postanowiłem że podzielę się z wami profesjonalną poradą medyczną i nie chce za to pieniędzy nic. Obrazek nie powiązany.
