Konstantin Kalinovskyi to były ukraiński żołnierz, inżynier IT, który od czterech lat przebywa w USA. Jak twierdzi dostał od kolegi do analizy resztki tego, co Ukraińcy znaleźli we wnętrzu przechwyconego drona Lancet, którym rosyjska armia atakuje ukraińskie pozycje.
Z analizy tej wynika, że zdalnie sterowany bezzałogowiec produkowany przez firmę Zala Aero Group z siedzibą w Iżewsku skonstruowany jest z użyciem płytek drukowanych wykonanych z cywilnych mikroukładów.
Wszystkie płytki i procesory są dostępne i produkowane seryjnie.
Znaleziono tam także baterię Samsung 18650, która zasila urządzenie.
Są to najprostsze i najtańsze podzespoły, które można znaleźć w... zabawkach dla dzieci.
Kostantin twierdzi, że rosyjskie przedsiębiorstwo, by wyprodukować drony Lancet, wkłada do nich płytki drukowane, zawierające mikroukłady produkowane dla amerykańskich firm Analog Devices, Semtech, Silicon Labs, NXP i Infineon Technologies.
Z kolei NXP to firma holenderska produkująca półprzewodniki, a Infineon Technologies to jedno z największych niemieckich przedsiębiorstw zajmujących się wytwarzaniem podzespołów elektronicznych
Inne niezbędne elementy można wymontować z elementów samochodowego systemu cofania czy latarek do nurkowania.
Focus Ukraina zwraca uwagę, że Rosja mówiąc o dronach Lancet używała argumentu, że "nie boją się one sankcji".
Amerykański analityk wojskowy Samuel Bendett, powiedział "Focusowi", że to właśnie z powodu wykorzystania w Lancecie ogromnej liczby zachodnich części pochodzących z elektroniki użytkowej, trudno przy pomocy sankcji zablokować jego produkcję.
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2023-02-03/wojna-w-ukrainie-informatyk-przyjrzal-sie-wnetrzu-rosyjskiego-drona-uklady-z-zabawek-dla-dzieci/?ref=slider