Witam dzidki.
TL;DR
Poszukuje konkretnych gatunków możliwie prostych w obsłudze, malutkich ptaszników i ewentualnych rad na temat ich hodowli.
Na start może zaznaczę, że z egzotycznych zwierzątek hodowałem już prawie że wszystko, od takich oczywistości, jak patyczaki i przekopnice, przez modliszki i krocionogi, po kraby, gekony czy ślimaki-giganty i tp, tak więc raczej obyty jestem, a do kolekcji doświadczeń brakuje mi już chyba tylko pajęczaków. Trochę pająków unikałem, pewnie przez jakiś tam zagnieżdżony strach, ale myślę, że przez lata dotykania się ze wszelkim robactwem, dojrzałem do zmierzenia się i z pająkami.
Wiem, że z reguły raczej wszyscy chcą zaczynać z możliwie gigantycznymi odmianami, ale mnie właśnie bardziej zainteresowały karzełkowate, a i z różnych przyczyn jedynie na bardzo niewielkie terrarium mogę sobie obecnie pozwolić.
Mam w planie zwyczajnie osadzić niewielki pojemniczek po króliczej karmie na swoim cieplutkim routerze, który to mam nadzieje dostatecznie ogrzeje ciepłoluba (i ułatwi mu dostęp do sieci - hehe....). Dodam też, że nie jestem na tyle rozpędzony, żeby wydać pół wypłaty na zwierzątko, które skitra się pod groszówką, więc superrzadkie i drogie odmiany nie wchodzą w grę.
Zdaje sobie sprawę z istnienia rodzaju Cyriocosmus, ale słyszałem opinie, że niektóre tego podrodzaje za młodu są aż przeraźliwie malutkie (Z trudem widoczne gołym okiem), za to wybitnie szybkie, co znacząco utrudnia hodowlę. - No ale może kryją się w tym rodzaju przyjemniejsze podgatunki, o których nie wiem.
Zaznaczę, że szukałem trochę porad na forach, ale te wydają się martwe, a malutkie ptaszniki nigdy nie były tematem zbyt chodliwym, a i istniejące tematy mają i po kilkanaście lat +często podają bardzo sprzeczne informacje, więc stwierdziłem, że porad początkowo poszukam tutaj, bo wiadomo mi, że pasjonatów ptaszników nam nie brakuje.
Podsumowując moje rozpisywanie się: Polecane przez was malutkie ptaszniki + ewentualne informacje na ich temat i rady dla początkującego.
Z góry dziękuję za pomoc :)
