Porsche 804 F1 [1962]

1
Porsche zawsze miało racjonalne podejście do ścigania - wszystkie wydatki miały swoje uzasadnienie. Wyczynowe pojazdy często robiły jako środowisko testowe dla najnowocześniejszych części do aut produkcyjnych, bądź zostawały sprzedawane klientom i ich koszt się niejako zwracał. Zwykle i to, i to. A do tego marka odnosiła sukcesy na torze - a więc profit. Startów w F1 nie dało się jednak przepchnąć w dziale finansów w żaden sposób - technologia, choć z kosmosu, to mało miała wspólnego z drogowymi odpowiednikami a auta z F1 ciężko byłoby potem komukolwiek opchnąć. Niemcy powiedzieli "chuj z tym - i tak jedziemy" a zanim się ogarnęli co zrobili, to Type 804 F1 już przejechał cały sezon.

Szczerze mówiąc, to zmiany w regulaminie zwabiły Porsche do F1. W późnych latach '50-tych team ścigał się w popularnej klasie F2. Pierwszy jednomiejscowy bolid tej marki był wersją rozwojową modelu 550A z niezmienionym silnikiem - bardzo udany model, lecz szybko zmieniony na dedykowany pojazd do F2 a w roku 1961 regulacje z F2 przyjęto w F1. Przybliżono więc tę formułę wyścigów marce Porsche - podano na tacy, bym powiedział. Wiele teamów nie wierzyło, że zmiany faktycznie będą miały miejsce i zaczęto pracować nad przygotowaniami zbyt późno. Porsche nie zaspało, ale dysponowali tylko kolejną ewolucją 4-cylindrowego F2… Mało kto wiedział, że pracowali jeszcze nad nówką-sztuką Type 804.

Porsche miało w tej formule czyste konto, więc inżynierowie mieli szansę obadać całkowicie nowe konfiguracje silnika. Myślano nad 12, czy nawet 16 cylindrami, ale wybór padł na 8-cylindrowy boxer. Nowy silnik serii Type 753 miał skrzynię korbową z magnezu. Każdy aluminiowy cylinder mieścił specjalnie zaprojektowany tłok ze stopu aluminium. W każdym były po 2 zawory aktywowane przez podwójny układ rozrządu. Porsche w swej tradycji rozplanowało to w ten sposób, że na rozrząd składał się korbowód z wałkami rozrządu - sprytny myk. Napędzały one również wiatrak dla chłodzonego powietrzem silnika. Części miały śmigać przy 10k obrotów, ale auto osiągało pełną moc już przy 9,2k. Było to skromne 180 koni mocy z 1.5l pojemności - mniej niż konkurencja, ale konstrukcja miała swoje zalety - nie używano np. dużych układów chłodzenia cieczą.

Auto dostało 6-biegową skrzynię. Silnik umieszczono centralnie w specjalnej ramie rurowej - nieco szerokiej, żeby pomieścić płaską ósemkę, ale dzięki temu auto mogło być niższe. Z przodu były podwójne wahacze z drążkiem skrętnym, gdzie górny wahacz połączony był z amortyzatorem. Tył rozwiązano podobnie, tylko z jednym drążkiem, który robił również za stabilizator. Na przód i tył hamulce tarczowe własnej konstrukcji - te pokurwione z zaciskami od wewnątrz na piastę. Wtedy dopasowano smukłą karoserię z amelinum. Linię psuł jedynie otwór na przedzie, ale dostarczał on powietrze dla chłodzenia oleju, więc konieczność. Całość ważyła 460 kg, ale jeżdżąca maszyna była 10 kilo cięższa.
Porsche 804 F1 [1962]
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.082115888595581