Witam dzidy.
W przedsionku do kotłowni zaległa mi się taka koleżanka krzyżaczka z pintset plus przyszłym. Ogólnie nie przepadam za pająkami ale do krzyżaków nic nie mam. Na ogrodzie mam mnóstwo i w sumie chyba pierwszy raz widzę krzyżaka w domu.
Nie wiecie co z tym zrobić? Wiadomo pierwsza myśl ubić itd. ale wolałbym nie bo krzyżaka nigdy nie ubiłem. Druga myśl wziąć to w jakiś słoik czy coś i dać na dwór. Ale pytanie czy nie rozlezie pełno spidergowniakow przy tym i przy ubiciu tak samo a nawet jeśli czy jak wywalę to gniazdo na dwór to czy w ogóle da radę ten spajdi?