Dzisiaj drodzy dzidowcy postanowiłem zrobić użytek z mięsa z dzika, które posiadałem i wyszło mi coś takiego. W składzie tej paszy są:
-różne części dzika, głównie z okolic szynki,
-kapusta kiszona
-trochę kiełbasy,
-borowiki,
-cebula,
-pieprz, sol, ziele angielskie, ząbek czosnku i laurowy liść.
Dzik został najpierw obgotowany, następnie trafił na chwilkę do piekarnika i na koniec w swej ostatniej drodze trafił do tego gara gdzie został jeszcze raz potraktowany wysoką temperaturą razem z kapustą. Nieskromnie przyznam, że wyszło wybornie. Mięsa ma lekko trawdawą opieczoną "skorkę", a środek jest wilgotny i rozpływa się w ustach. Kapucha z resztą stanowi bardzo dobry dodatek do rzeczonego dzika.
Pozdrawiam.