Od czasu do czasu poza wrzucaniem cycków i jakiegoś gówna o motoryzacji staram się podzielić swoimi doświadczeniem. Ten mem będzie jednocześnie niewymuszoną obrona naszego Jastrzębia prezesa NBK który wyśmiewany i poniżany ale robotę swoją robił jak nikt inny na swoim stanowisku...

Dzisiejszy wykład o polskich rezerwach złota.
Glapa za czasów swojego panowania zwiększył rezerwy złota blisko 10 krotnie i obecnie Polska ma 330 ton szlachetnego kruszcu...

Ale tutaj najlepsze idzie teraz...
Jak oczywiście wszyscy najgłośniej wrzeszczący mają najmniej wiedzy bo to poprostu golodupce dla których osiągnięciem jest zwyzywanie kogoś w necie mają w małym palcu wszystkie raporty NBP.
Jeżeli ktoś będzie miał ochotę czas to proszę o zestawienie sobie momentów zakupowych Glaplinskiego złota z czasem kiedy ceny złota miały ponadprzeciętne wzrosty...

Innymi słowy Glapa dokonywał zakupów kilkukrotnie w bardzo dogodnym terminie czyli tuż przed wzrostami.
Teraz jeżeli ktoś ma ochotę sobie od czasu do czasu dorobić uczciwie i bezplacenia podatków to już powinien się domyśleć na jakie raporty zwracać uwagę. 

Wypierdalam