Dzidki, jak ktoś był w takiej sytuacji to chciałbym zasięgnąć rady:

Zalało nam łazienkę w bloku 5 piętro, grzyb powoli wychodzi 
Użytkowniczka mieszkania nad umywa ręce- spółdzielnia nie pomoże bo ona tylko wynajmuje 
Z właścicielem nie można się skontaktować- mieszka za granicą i "nie odbiera", a spółdzielnia nie może udzielać danych 
Ubezpieczyciel wymaga lustracji hydraulicznej, której nie można przeprowadzić bez zgody właściciela mieszkania wyżej 

Niedawno i nas zalało ale to był zator w głównym pionie, szybko to odkryli 

Jak teraz zgłosić? Jak teraz postępować?

Cześć. Sąsiad z góry zalewa mi mieszkanie. Tzn. zalewa to za dużo powiedziane. Mam po prostu mokrą plamę na suficie w łazience i odpada tam farba. Rozmawiałem z sąsiadem kilkukrotnie i mowił, że to nie od niego, że sprawdzał itd. Plama wciąż się powiększała więc zgłosiłem administracji. Zostało to stwierdzone po oględzinach, że cieknie sąsiadom pod brodzikiem i spisali protokół, że usterka jest po stronie sąsiada. Minął miesiąc a plama znów jest większa. Jakie są dalsze kroki? Znów temat do administracji czy już od razu iść z tym dalej?