Stronie Śląskie

17
Stronie Śląskie
Dzidka informacyjna:
Jesteśmy na jednodniowym wypadzie z pomocą w ogarnianiu tego piekła. 
Wielkie podziękowania dla wszystkich którzy przekazywali pomoc i dary dla osób poszkodowanych bo chodź zapasy szybko się rozchodzą co chwilę przyjeżdżają nowe transporty i na tą chwilę wody, jedzenia, mioteł czy łopat nie brakuję. Największe zapytania od mieszkańców na ten moment są o paliwo i powerbanki a w szerszej perspektywie będą potrzebne wszelkie osuszacze, grzałki i farrelki (tak, jak ten góral co wpierdalał łoscypka) a także taczki bo chodź w dużej mierze ocalałe domy są posprzątane z całego wyposażenia które uległo zniszczeniu to trzeba to wszystko teraz wywozić i sprzątać z ulic. 
Krajobraz jest zdecydowanie gorszy niż to co pokazują w mediach, liczba ofiar śmiertelnych też będzie rosła bo na tą chwilę nawet nie jest oficjalnie podawana.
Wielkie podziękowania chciałbym złożyć wszystkim mieszkańcom którzy okazują na każdym kroku wdzięczność za pracę którą wykonujemy, druchom OSP i PSP którzy robią tutaj naprawdę ciężką pracę nie śpiąc po kilka dni co naprawdę po nich widać i oczywiście wszystkim WOT-owcom, jest ich tutaj naprawdę ogrom i bardzo ułatwiają pracę miejscowym służbą bo najgorzej było tutaj przez pierwsze kilka dni kiedy nawet policja bała się przyjeżdżać do nie byle szabrowników tylko zorganizowanych grup rumunów/czeczenów czy nawet karków zza zachodniej granicy niejednokrotnie z meczetami który grabili dorobek ludzi zamykając ich w domach. 
Takich nieciekawych historii jest oczywiście więcej i oficjalnie nikt o nich nie powie ale przesłanie jest jedno: każda pomoc materialna, finansowa czy fizyczna przy pracy jest tym ludziom bardzo potrzeba ale trzeba przyznać, że jako Naród Polski w takich sytuacjach radzimy sobie świetnie bo potrafimy się bardzo zmobilizować i za to z całego serca Wam wszystkim dziękuję! 
Ja tymczasem wypierdalam dalej wybierać muł i osuszać ocalałe budynki.
Bogu na chwałę, ludziom na ratunek.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.13351321220398