Dimitrij i bonusik.
10
Dimitrij Głuchowski, rosyjski pisarz, dziennikarz i korespondent wojenny. Znany że swojej serii książek "Metro" Obecnie na tzw. "wygnaniu" ponieważ skazany wyrokiem sądu za "rozpowszechnianie fałszywek nt. Rosyjskiej armii" na 8 lat koloni karnej.
"To my zdradziliśmy Ukraine a nie oni nas. Znowu przedstawiamy siebie jako ofiary dzięki czemu możemy tłumaczyć sobie, że zostaliśmy do tego wszystkiego zmuszeni. Ponieważ to oni zaczęli wojnę. Nie! To my ją zaczęliśmy i to ciosem w plecy. To my bombardowaliśmy Kijów o 4 nad ranem, to my niszczymy Ukraińskie miasta. To niesprowokowana, potworna agresja wobec ludzi, którzy byli bratnim narodem. Bez zrozumienia katastroficznej natury naszych czynów. Potwornej niesprawiedliwości której się dopuściliśmy i której jesteśmy winni. Nie tylko nie będziemy w stanie się odrodzić ale również kontynuować naszej egzystencji, to będzie nekroza. Rosję czeka pokuta i myślę że porażka poniesiona na Ukrainie, wiadoma dla wszystkich to jedyny słuszny kierunek. Bez którego Rosja nie będzie mogła się odrodzić i odmienić".
A już za parę miesięcy w pewnej afrykańskiej kawiarence...