Może i stare, ale za to jare

3
Sytuacja z dzisiaj, godzina 7:10, poniedziałkowy poranek, zbieram się do pracy, wtem słyszę zza drzwi sąsiada na klatce (widać też wychodził do roboty), który mówi do swojej kobity zmęczonym  głosem:
- te stare kurwy buty są tak niewygodne i obrzydliwe, że się rzygać chce, jak ja ich nienawidzę... *jękanie w trakcie zakładania*
po czym dodał "ale i tak nie kupię nowych, bo za skąpy jestem"
i poszedł xd
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.13248801231384