Serdecznie witam, szanownie tu zgromadzonych antysemitów, rasistów, homofobów i zjebów z tak zacnie popierdolonym humorem.

Piszę z takim pytankiem, czy któryś z was posiada w hodowli kraba tęczowego?

Ostatnio załączyła mi się zajawka na to paskudztwo, i mogę praktycznie zerowym kosztem zapewnić warunki bytowe dla tego cosia. Poza podstawami które znalazłem w necie, ciekawią mnie spostrzeżenia z obserwacji tych zwierząt które byłoby warto wdrożyć już na samym początku tej przygody.

Z góry dzięki za odpowiedzi te rzeczowe jak i z dupy no i..

białe robaki przypominające pchły. Akwa 30 litrów z red cherry w ilości 30 szt plus kilka glonojadów. Lampa 12W led. Podłoże aktywne

Mam w zbiorniku takie pływajce "nasionka" co to może być? Film spod mikroskopu. Osobniki tu maja do 1mm. 

Od jakiegoś czasu planuje rozmnożyć bojownika, z resztą on sam też by bardzo tego chciał. Widać chłopak napalony, bo wystarczy, że molinezje przez szybkę zobaczy to z akwarium piana się zaczyna wylewać, jakby Ludwika do fontanny dolał. 
Ale nie wiem jak podejść do sprawy. Na samicy (syjamskiej) ponoć mają się pokazać pionowe pasy, ale kiedy? Jak do tego doprowadzić? Moja permanentnie z poziomym.
Dodam, że mój bojo jest takim skrajnym dzidowcem - nie lubi kobiet, ale poruchać to by chciał. Strasznie je gryzie jebany, więc siedzi sam. 
W skrócie: co zrobić, aby samica była chętna i gotowa na ocieranko?

Jeździłem sobie mikroskopem po szybie od akwarium i znalazłem, na ziarenku piasku, takiego oto robaczka. Ktoś wie co może być? Nie widać gołym okiem, a szkoda bo fajny.