Niepopularna opinia #1

35
Niepopularna opinia:

Różnice między
1.Zmasowanym wbieganiem do sklepu w celu kradzieży produktów (bez dewastowania sklepu)
2. Piraceniem rzeczy przez internet
3. Używaniem oprogramowania bez ważnej licencji

są tylko w formie kradzieży, a nie różnią się formą mentalności stadnej połączonej z "należy mi się", wyrządzonymi szkodami dla strony okradanej i moralnie są tożsamo złe, a Twoje emocje w tym momencie czytania tego tekstu, nic w tej kwestii nie zmieniają :)

Własność intelektualna, to także własność, ale ludzie którzy pojęcie własności mają przemyślane nie bardziej niż psy na temat swoich zabawek, mogą się w jej niuansach pogubić, bo jest mniej oczywista. W gruncie rzeczy jednak jest to własność i ma swoją wartość, podlega prawom popytu i podaży, może zostać komuś udostępniona pod różnymi warunkami i to właściciel dyktuje te warunki nie inaczej niż gdyby sprzedawał fizyczny przedmiot lub go wypożyczał (jak w przypadku analogii do licencji). Gdy przywłaszczamy sobie coś nie uwzględniając tych warunków, jest to forma kradzieży. 
Zanim jakiś przygłup spróbuje zabłysnąć tym że przecież produkty cyforwe mogą być kopiowane i gdy się je kradnie to właściciel ciągle ma swoją kopię, pragnę nadmienić że polecam w takim razie zamknąć mordę gdy rząd was będzie okradał z wartości waszych oszczędności, dodrukowując więcej pieniędzy, bo jest to podobny przypadek rozwadniania wartości produktu przez sztuczne zaspokajanie potrzeby na niego na rynku. 
Kradnąc, zmniejszamy popyt, więc i wartość jaką właściciel uzyska próbując ustalić cenę przy sprzedaży na tym samym rynku.

Temat można rozwinąć dużo bardziej, ale chciałem tylko wkurwić hipokrytów którzy czują swoją wyższość moralną nad śmieciami którzy okradają sklepy, a sami nie mają skrupułów kraść mienie intelektualne, prawdopodobnie tylko dlatego że ryzyko konsekwencji jest mniejsze, co moralnie stawia ich nawet niżej :)
A teraz oczekuję klasycznej nacechowanej emocjonalnie gównoburzy o zerowej wartości merytorycznej przez kretynów którzy nigdy nie myśleli nad tematem krytycznie, ale postanowią się wypowiedzieć, bo czują się personalnie zaatakowani. 

Z fartem mordy.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Poorhammer 40k

42
Przybywam z pokazem cud technologii, która wciąż pozostaje niszowa lecz wchodzi do mainstreamu coraz szybciej
Druk 3D!
A tym samym, nowoczesny etap piractwa?

Do tej pory piractwo to było pobranie gry/filmu z torrentów
Jeżeli ktoś chciał zdobyć przedmiot fizyczny to mógł go albo kupić albo ukraść

Do czego zmierzam? Otóż drukarka 3D pozwala nam dosłownie spiracić fizyczne obiekty

Po kolei, mój przyjaciel chciał sobie kupić taki o to zestaw Warhammera:
Poorhammer 40k
Jest to zestaw zawierający jedną miniaturkę, w sumie całkiem epicką i dużą
Zapytacie ile kosztuje?
Gamesworkshop na oficjalnej stronie ma to za 125$
Z kolei na allegro można znaleźć za 350zł

No jak możecie sobie wyobrazić, może być ciężko dla studenta albo młodego fana uniwersum zaopatrzyć się w taką, a co dopiero armię, która faktycznie mogła by uczestniczyć w rozgrywkach

I tutaj wchodzi nowoczesne piractwo w połączeniu z drukarkami 3D
Poorhammer 40k
Poorhammer 40k
Poorhammer 40k
Poorhammer 40k
Tada!
I to wszystko z raptem kilku plików .STL, które wysłał mi pewien Sovieta

(Tak, wiem że zdjęcia beznadziejne robię)

Tak czy siak, taki o to model, około 8 godzin pracy drukarki i odrobina żywicy
Koszta? No wiadomo, kilkukrotnie mniejsze
Jakość? Prawie identyczna, po nałożeniu farby nawet nie będzie wiadomo, że nie jest oryginalny

Wiem, wiem że piractwo to kradzież i złodziejstwo

Poorhammer 40k
Poorhammer 40k
Poorhammer 40k
Czemu? Otóż kolega uwielbia necronów, ma urodziny w tą sobotę, to pomyślałem, że go uszczęśliwię :D
Z warunku, że kosztuje mnie to niewiele, wydrukuję mu całą mini armię startową z tym o to C'Tanem na czele

Chciałbym z tym kolegom również zagrać więc następny w kolejce będzie wydruk czegoś z Imperial Knights (podajże 2 Knighty (z Titanic Knights) posiadam na dysku w plikach więc wyboru dużego nie mam)

Oczywiście nie tylko można piracić i drukować przedmioty warte kilka tysięcy złotych za parę groszy, ale kto wie co przyniesie przyszłość połączenia druku 3D i piractwa? Może ktoś będzie w stanie wydrukować lamborgi--
A nie chwila, ktoś już to zrobił xD
Tak czy siak, pozdrwaiam --
https://jbzd.com.pl/obr/3286162/chamska-reklama
Tak, jestem żydem i wypierdalam po tej reklamie
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.10491013526917