Dlaczego w ostatnich miesiącach nasila się narracja o tym że Rosja zatakuje kraje NATO skoro dla każdego z wiedzą w temacie oczywiste jest iż Rosja została całkowiecie i permanetnie pozbawiona zdolności ofenswnych?
Gdyby politycy ostrzegajacy przed niemal nieuchroną już wojną wierzyli w swoje słowa to nie kupowali by nieruchomości w Polsce.
Wszystko wskazuje na to że kraje sojuszu opracowały plan zniszczenia Rosji bez jednego wystrzału. Plan który już raz zadziałał. Straszenie wojną ma na celu przekonanie krajów cywilziowanych do radykalnego zwiększenia nakładów na zbrojenia. W celu narzucenia Rosji tępa wyściugu zbrojeń którego nie da rady utrzymać. Rosja przeżywa obecenie kataklizm gospodarczy i demograficzny nie widzianny nigdy wcześniej w jej histori. Wbrew nieudolnej propagandzie Rosja nie jest w stanie uzupełniać nawet strat które ponosi, rzekoma siła Rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego jest fikcją. Tak samo jak Rosyjski budżet w którym z miesiąca na miesiać zieje coraz większa dziura. Nie istnieje scenariusz w którym Rosja może odbudować swoje siły.
W ten sam sposób w który USA za czasów Ronalda Regana doprowadziło do zapaści związku radzieckiego, który sam w sobie był tworem o rząd wielkości potężniejszym niż współczesna Rosja, dziś kraje NATO chcą zniszczyć współczesną Rosje. Jeśli ta wola polityczna zostanie zrealizowana to wojna z Rosją zostanie wygrana bez rozlewu krwi po stronie pańśtw sojuszu.