Dyplomatoł u Mazurka

9
Słucham tej rozmowy i po 40 minutach musze powiedzieć że nie rozumiem uwag które tu ludzie mieli że to będzie bicie czołem itp. Ci ludzie chyba tego nie słuchali? Mazurek elegancko rozjeżdża pana ambasadora a co więcej dzięki temu że forma rozmowy jest jaka jest (z tłumaczem) to nawet lepiej bo nie ma przerywania i chaosu tylko pierdy wypowiadane przez interlokutora mogą wybrzmieć w całej swej okazałości. Może potem coś sie zmieści ale jestem usy tasy. 

Btw cytowano jako zarzut że Mazurek mówił że uważa sie za przyjaciela izraela ale on to mówi jako wstęp do zdania że patrząc co sie dzieje nie dziwi sie że wszyscy ich nie lubią, takze kontekst tu jest kluczowy.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.15863800048828