Według archeologów piramidę Chepsa budowę rozpoczęto około 2500 lat p.n.e, budowa trwała 20 lat i użyto do tego 2.3 miliona kamiennych bloków ważących od 2.5 do 15 ton (najcięższe nawet 40). Gdyby z tego materiału zbudować mur o wysokości 3m i grubości 25cm to opasałby on całą Polskę. Matematycznie wychodzi jeden blok co 3 - 4.5 minuty, zakładając 12-o godzinny dzień pracy non stop bez żadnych świąt ani przerw. Z kamieniołomu oddalonego o kilkaset kilometrów. Pijąc ciepłe, wygazowane piwo.
Inną zagadką jest w jaki sposób wnosili bloki na szczyt, ponieważ dziś nie posiadamy dźwigu zdolnego podnieś taki ciężar na wysokość 146 metrów czyli około 50 pięter. Teoria rampy odpada, ponieważ zakładając maksymalny pochylenie rampy jakiś 8 stopni, biorąc pod uwagę że podstawa musiała by być dużo szersza dla stabilności a szczyt i tak musiałby mieć odpowiednią minimalną szerokość to taka rampa by była większa od samej piramidy. A nie ma po niej śladu.
Następne zagadnienie to precyzja wykonania. W dzisiejszym budownictwie, mając do dyspozycji lasery i bajery dopuszcza się różnicę centymetr do półtora na kilka metrów bo gołym okiem i tak tego nie widać. Piramida ma długość 230 metrów, powierzchnię 5.2 hektara i różnica w poziomie niwelacji gruntu podstawy nigdzie nie przekracza 2 cm.
Na koniec kilka faktów:
Stosunek długości i objętości piramidy odpowiada stosunkowi promienia koła do jego powierzchni. Mnożąc wysokość piramidy przez 1000000000 otrzymamy średnią odległość Ziemi od Słońca. W piramidzie Cheopsa stosunek sumy dwóch boków podstawy do wysokości wynosi 3,1416, czyli przybliżenie pi z dokładnością czterech miejsc po przecinku.
Ale największą tajemnicą której nigdy nie poznamy jest w jaki sposób Egipcjanie dali radę to postawić bez kredytu na 35 lat o zmiennym oprocentowaniu.