Wiele osób pyta dziś "co ja mogę", zachęcam więc do nie wspierania rosyjskiej gospodarki. Kod kreskowy nie zawsze jest dobrym wyznacznikiem kraju produkcji, ale nawet gdy widnieje na produkcie z uwagi na rosyjskiego dystrybutora - to rosyjskiej firmie się obrywa. Nie namawiam natomiast do bojkotowania produktów rosyjskich firm produkowanych i sprzedawanych w polsce.
W komentarzu link do anglojęzycznej wersji posta
Kolejna dzida pod tagiem cojamoge zapozna z Was z możliwościami realnej pomocy uchodżcą.