W dniu dzisiejszym orki utraciły pierwszy egzemplarz T-90S. Jest to wersja eksportowa tego czołgu, pozbawiona "super tajnej" rosyjskiej elektroniki, jak chociażby charakterystycznych "czerwonych oczu" systemu Sztora (czyli taka gorsza wersja T-90A bez gadżetów). Do tej pory wszystkie S-ki produkowane były wyłącznie na eksport; korzystają z nich m.in. Indie czy Azerbejdżan.
Sam fakt, że rosja postanowiła przyjąć T-90S na swoje wyposażenie może świadczyć o niedoborze standardowych konstrukcji (lub o chęci ich oszczędzania, aby nie utracić ich zbyt wiele)