"Bardzo wzburzony „uczestnik SMO” domaga się natychmiastowego zwrotu „swoich pieniędzy” należnych mu za udział w walkach. Twierdzi, że nie przestrzega prawa, ale żyje według własnych zasad, ostrzegając, że władze w Dumie Państwowej byłyby mądre, gdyby rozwiązały tę kwestię uczciwie i bezzwłocznie."