Nie ma sprawy, myślę o kobietach:
- przechodzą 5 lat wcześniej na emeryturę
- walczą o mordowanie nienarodzonych dzieci
- mogą się znęcać nad mężczyznami i opinia publiczna tylko ciśnie z tego bekę
- mają przywileje w sądach rodzinnych
- mają przywileje w różnych programach np na uczelniach, konkursach, rekrutacji zawodowej
- mniej się od nich wymaga jeśli chodzi o normy dźwigania w pracy
- walczą o zmianę definicji gwałtu, co pozwoli na jeszcze większe nadużycia w kwestii fałszywych oskarżeń o gwałt