Biorę na klatę krytykę poprzedniego posta, rzeczywiście były zwykłe nudne ujęcia, nic szczególnego. Pogrzebałem w galerii i postanowiłem wyciągnąć na powierzchnię cos ciekawszego, mianowicie architekturę. W poniższych 3 kadrach zacząłem się z nudów bawić panoramą, masa czasu spędzona na szukaniu odpowiednich kątów i perspektyw. Zdjęcia mają artefakty z powodu braku doświadczenia i sprzętu, lustrzanka to jednak lustrzanka i smartfon nie ma do niej nawet startu.