Wykryto kolejną siatkę sabotażystów. Złożona z 5 osób grupa próbowała podpalić jedną z galerii handlowych w Warszawie. Cała sprawa jest objęta tajemnicą i jako pierwsi do szczegółów podali dziennikarze Radia ZET. Pożar udało się szybko ugasić. Przybyli na miejsce Strażacy znaleźli resztki zdalnie odpalanych urządzeń. Po przeszukaniu hali przez Policję odkryto w sumie 8 zapalników, z tego tylko dwa zadziałały. Pod kierunkiem KGP powołano tajny sztab kryzysowy. Włączono do niego pozostałe służby. 17 maja zatrzymano pierwszą osobę. Mieszkańca Ząbek. W ostatnim tygodniu kilka kolejnych.
W ostatnim czasie doszło do dwóch niewielkich pożarów galerii. W Designer Outlet w Piasecznie 2 maja i w Wólce Kosowskiej 17 maja. Zapewne to któryś z nich. Przy czym b. podatna na tego typu podpalenie jest Wólka Kosowska. To właśnie w dniu, w którym wybuchł w niej ugaszony pożar, zatrzymano pierwszą osobę. Niezależnie gdzie to miało miejsce, tym razem przetrwały nagrania monitoringu.
Wydaje się, że siatka miała znany już charakter półamatorski. Odpaliły tylko dwa odbiorniki z ośmiu. Liczba urządzeń i zawodność sprzętu wskazuje na jeden z tanich zestawów do zdalnego odpalania fajerwerków. Sprawców zapewne zaskoczyła mała odległość działania nadajnika w budynku i zawodność tej klasy sprzętu. Zaskakuje cena czegoś takiego. Zestaw 8 odbiorników, pilota i zapalników to koszt od 500 zł wzwyż. Ten pewnie był z tych tańszych. Jak to działa? Na wyposażonym w antenę pilocie wybieramy numer odbiornika. Klikamy. Do każdego odbiornika podczepiony jest kabelek zakończony zapalnikiem, który zadziała jak zapałka i podpali np. lont. 8 takich rozłożonych w hali zapalników może wywołać pożar w wielu miejscach na raz. W teorii zasięg to 200 metrów. Ale mogą go ograniczać przeszkody, np. ściany. W dużym pożarze, na który liczyli sprawcy, dowody uległyby zniszczeniu.
Podłożenie aż 8 ładunków na wypełnionych tekstyliami zapleczach boxów, w obiekcie liczącym setki punktów, wskazuje, że ktoś mógł mieć łatwy dostęp do hali. Jest to najbardziej ryzykowny moment całej operacji.
Dobra informacja, służby zaczynają się budzić i dostrzegać powagę sytuacji. Zła informacja, kanały werbunkowe pozostają nierozpoznane. Sprawcy są zatrzymywani po dokonanych czynach. Podkładaniu kamer, pobiciach, próbach podpalenia. Zwraca uwagę rosnąca rola Policji(CBŚP), która zatrzymała zarówno sprawców ataków na rosyjskich dysydentów jak i tą siatkę. Jeszcze się okaże się, że to Policja jest najlepszą kontrą.
Mini kamery IP, zasilane panelami solarnymi, zdalnie odpalane zestawy do fajerwerków. Wszystko w cenie poniżej tysiąca złotych do nabycia od ręki. Do tego szpieg lub sabotażysta amator. Kiedyś takie rzeczy były wyłączną domeną służb. Dziś postęp technologiczny pozwala kupić to każdemu. Znacznie ułatwia to budowę tego typu siatek. Rosjanom wystarczy, że czasem którejś z nich się uda.
~~https://x.com/SluzbyiObywatel/status/1794316927361261994